Kirby and the Forgotten Land - Nintendo Switch 2 Edition + Star-Crossed World. Różowa inwazja na nową konsolę!

Już od pierwszych chwil Kirby and the Forgotten Land na Switchu 2 zachwyca. Gra, która już na oryginalnym Switchu wyglądała przepięknie, teraz dzięki mocy nowej konsoli prezentuje się wyśmienicie. Rozdzielczość podniesiono nawet do 4K w trybie dokowanym, a płynność animacji skoczyła z 30 do 60 klatek na sekundę. Efekt? Świat Kirby'ego, pełen pastelowych kolorów, ruin zapomnianej cywilizacji i błyszczących kryształów, wygląda jak żywy. Każdy poziom mieni się detalami - od migoczących fal na plaży po lśniące, lodowe ścieżki w nowych etapach Star-Crossed World. Gra w trybie przenośnym również zyskała na ostrości, co sprawia, że trudno oderwać oczy od ekranu, niezależnie od tego, czy gramy na kanapie, czy w podróży.

Pod względem rozgrywki baza pozostaje taka sama, co dla fanów Kirby'ego jest świetną wiadomością. To wciąż urocza, niezbyt wymagająca platformówka 3D, w której wcielamy się w Kirby'ego, próbującego uratować porwane Waddle Dee i teraz także, dzięki dodatkowi Star-Crossed World, tajemnicze "Starries". Mechanika "Mouthful Mode", pozwalająca Kirby'emu "połykać" obiekty, takie jak samochód czy automat z napojami, by zyskać nowe umiejętności, nadal jest jednym z najzabawniejszych elementów gry. Wyobraźcie sobie Kirby'ego jako rozpędzony samochód lub gigantyczną rurę, która toczy się przez poziomy - to absurdalne, ale w najczystszej formie radości.

Największą nowością w tej edycji jest dodatek Star-Crossed World, który wprowadza 12 nowych poziomów, po dwa na każdy z sześciu regionów gry, oraz epicką walkę z finałowym bossem. Fabuła dodatku zaczyna się od upadku tajemniczego meteorytu, który rozrzuca po świecie kryształowe odłamki i budzi nową wyspę wulkaniczną. Kirby, wraz ze swoim uroczym towarzyszem Elfilinem, wyrusza, by zebrać "Starries" i zapobiec katastrofie związanej z mityczną Gwiazdą Ciemności. Historia, choć prosta, ma w sobie ten charakterystyczny dla Kirby'ego urok - jest miła, lekko nostalgiczna i pełna drobnych momentów, które wywołują uśmiech.

Nowe poziomy to remiksy znanych lokacji, ale z twistem. Dzięki "Starryflowers" etapy zyskują kryształowe ścieżki, lodowe platformy czy rozstępujące się morza, które prowadzą do nowych obszarów. Na przykład plaża w Natural Plains zamienia się w mieniący się lodowy labirynt, a centrum handlowe zyskuje błyszczące, diamentowe akcenty. Te zmiany nie tylko odświeżają znajome miejsca, ale też wykorzystują moc Switcha 2, oferując efekty wizualne, które na oryginalnej konsoli byłyby niemożliwe do osiągnięcia. Każdy poziom skrywa 10 "Starries" do odnalezienia, co zachęca do eksploracji i szukania sekretów, a misje w stylu "znajdź ukryty skarb" dodają rozgrywce głębi.

Kirby and the Forgotten Land nigdy nie aspirował do bycia trudną grą, i ta filozofia pozostaje niezmienna. To platformówka stworzona z myślą o relaksie, gdzie nawet mniej doświadczeni gracze mogą cieszyć się przygodą bez frustracji. Dla niektórych to ogromna zaleta - gra jest jak ciepły kocyk w zimowy wieczór, idealna dla młodszych graczy lub tych, którzy chcą po prostu odpocząć. Jednak dla weteranów platformówek brak wyzwań może być rozczarowaniem. Bossowie, choć widowiskowi, są stosunkowo łatwi do pokonania, a nowe poziomy w Star-Crossed World nie wprowadzają znaczących innowacji w mechanikach. Owszem, jest kilka nowych transformacji w "Mouthful Mode", ale chciałoby się więcej kreatywności w tym aspekcie.

Warto też wspomnieć o trybie kooperacji, który pozwala drugiemu graczowi wcielić się w Bandana Waddle Dee. To świetny dodatek dla wspólnej zabawy z rodzeństwem czy przyjaciółmi, choć rola drugiego gracza jest bardziej wspierająca niż kluczowa. Mimo to, wspólne przeżywanie przygód Kirby'ego to czysta frajda, szczególnie w nowych, błyszczących lokacjach.

Switch 2 pokazuje pazur w tej edycji. Gra działa płynnie, a momenty ładowania się lokacji są niemal niezauważalne, co w porównaniu z oryginalną wersją jest ogromnym krokiem naprzód. Muzyka, mimo że niezmieniona w większości, nadal urzeka swoimi radosnymi melodiami, które idealnie pasują do świata Kirby'ego. Nowe utwory w Star-Crossed World dodają nutkę mistycyzmu, szczególnie w bardziej kryształowych etapach. Dźwięk i oprawa graficzna tworzą spójną, niemal baśniową atmosferę, która sprawia, że gra jest jak powrót do dzieciństwa - pełna beztroski i magii.

Jednak nie wszystko jest idealne. Cena pełnej wersji (ok. 270 zł) lub nawet samego ulepszenia (ok. 70 zł dla posiadaczy oryginalnej gry) może wydawać się wysoka. Star-Crossed World to bardziej rozszerzenie niż pełnoprawna kontynuacja. Gra nie wykorzystuje też w pełni potencjału Switcha 2 - to wciąż bardziej dopieszczona wersja niż zupełnie nowy rozdział w historii Kirby'ego.

Kirby and the Forgotten Land: Nintendo Switch 2 Edition + Star-Crossed World to list miłosny do fanów różowego bohatera. Jeśli pokochałeś oryginalną grę, nowe poziomy i ulepszenia techniczne sprawią, że wrócisz do Zapomnianej Krainy z uśmiechem. Dla nowych graczy to idealny moment, by wskoczyć w jedną z najlepszych platformówek ostatnich lat, aktualnie w najpiękniejszej dotąd formie. Jednak jeśli szukasz wymagającej rozgrywki lub zupełnie nowych mechanik, możesz poczuć się lekko rozczarowany.

Ta gra to esencja Kirby'ego - pełna uroku, ciepła i kreatywności, z nutką nostalgii za prostszymi produkcjami. Nowe poziomy w Star-Crossed World są jak wisienka na torcie, a ulepszenia techniczne sprawiają, że całość smakuje jeszcze lepiej. Czy jest to absolutny must-have? To zależy od tego, jak bardzo kochasz Kirby'ego i czy jesteś gotów zapłacić za odrobinę więcej magii w jego świecie.