Zabójcze statystyki na Steamie
Dane ze Steama mówią same za siebie: w szczytowym momencie w Let It Die: Inferno grało tylko 813 osób jednocześnie. W chwili pisania tego tekstu liczba aktywnych użytkowników spadła do około 277. Dla nowej gry takie wyniki oznaczają komercyjną śmierć, zwłaszcza że produkcja jest dostępna także na PlayStation 5 (choć danych z konsoli Sony nie znamy). W internecie nietrudno znaleźć głosy osób, które otwarcie świętują tę porażkę.
Z drugiej strony warto pamiętać, że za grą stoją ludzie, których przyszłość zawodowa stała się niepewna. W każdym razie, decyzje graczy stały się ważnym głosem w dyskusji o roli AI w branży gier.
Cień generatywnej sztucznej inteligencji
Całe zamieszanie wybuchło, gdy gracze odkryli, że część grafik w grze powstała przy użyciu narzędzi AI. Entuzjazm wokół premiery zgasł w jednej chwili. Studio Supertrick Games nie chowało głowy w piasek i wydało oficjalne oświadczenie. Twórcy potwierdzili w nim, że sztuczna inteligencja pomogła stworzyć niektóre tła, elementy muzyki oraz głosy postaci.
Tłumaczenia na niewiele się zdały. Szkoda została już wyrządzona, a łatka "gry z AI" przylgnęła do Let It Die: Inferno na stałe. Gracze poczuli się oszukani. Zarzucili twórcom pójście na łatwiznę i brak szacunku dla pracy artystów. Trudno sobie wyobrazić, że bez tych kontrowersji wyniki byłyby aż tak złe.
Twórcy próbują ratować sytuację
W swoim komunikacie deweloperzy ze Supertrick Games postawili na transparentność. Wskazali dokładne obszary, w których wykorzystali AI, a nawet udostępnili dane kontaktowe dla osób szukających dodatkowych informacji. Chcieli w ten sposób pokazać, że kluczowe elementy gry, jak modele postaci czy animacje, powstały w tradycyjny sposób. Pytanie tylko, czy to wystarczy, by odzyskać zaufanie.
Co ciekawe, opinie graczy na Steamie nie są już jednoznacznie negatywne. Gra ma obecnie ocenę "mieszaną", a to spora poprawa w stosunku do wcześniejszej noty "w większości negatywne". Wygląda na to, że ci, którzy dali grze szansę (a nie jest ich wielu), znajdują w niej jakieś pozytywy. Jest to marne pocieszenie w obliczu finansowej klapy, jaka najpewniej czeka ten projekt (przynajmniej na razie). Tak oto wykorzystanie generatywnej AI może zaważyć na losie całej gry, nawet jeśli twórcy próbują otwarcie komunikować swoje decyzje.
Czy wiesz, że...
Oryginalne Let It Die z 2016 roku stworzyło Grasshopper Manufacture, studio założone przez legendarnego i ekscentrycznego reżysera gier Goichiego "Suda51" Sudę. Jego unikalny, często absurdalny styl jest znakiem rozpoznawczym wielu projektów tego zespołu.










