Tennis Elbow 4: Jak wypadł wirtualny pojedynek Hurkacza z Nadalem?

Hubert Hurkacz bez wątpienia jest jednym z najlepszych tenisistów na świecie nieprzerwanie od kilku lat. Teraz polski zawodnik będzie mógł jeszcze mocniej udowodnić swoją klasę. W sobotę rozegra spotkanie przeciwko legendarnemu Rafaelowi Nadalowi. Jeden z youtuberów dokonał wirtualnej symulacji tego meczu. Kto z niej wyszedł zwycięsko?

Hubert Hurkacz stoi przed szansą pokonania legendy

Hubert Hurkacz znajduje się w tym roku w bardzo niestabilnej dyspozycji. Dobrze pokazał się w Australian Open, docierając aż do ćwierćfinału, gdzie po zaciętym starciu przegrał z Daniłem Miedwiediewem. W kolejnych tygodniach po występie na kortach w Melbourne nie prezentował wysokiej formy. Polak wygrał pierwszy turniej na ceglanej nawierzchni w portugalskim Estoril, co było dobrym zwiastunem przed sezonem na tzw. mączce. W prestiżowym turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo Polak odpadł z Casperem Ruudem, a chwilę później musiał uznać wyższość Taylora Fritza w Madrycie.

Reklama

W obu pojedynkach światowa ósemka męskiego tenisa nie była faworytem, choć Hurkacz miał większe szanse w starciu z Amerykaninem. Teraz w spotkaniu 2. rundy turnieju Internazionali D’Italia w stolicy Włoch reprezentant Polski po raz pierwszy w karierze zmierzy się z legendarnym Rafaelem Nadalem. Mecz jest zaplanowane na wczesne sobotnie popołudnie,
Jeden z youtuberów postanowił przed tym starciem dokonać wirtualnej symulacji meczu Polaka z legendą światowego tenisa. Kto okazał się być lepszy na ulubionej nawierzchni tenisowej Hiszpana?

Jednostronna symulacja meczu Hurkacza z Nadalem

Youtuber znany w sieci pod pseudonimem "Zappingol Sport’ dokonał symulacji w grze Tennis Elbow 4, która została odpowiednio zmodyfikowana, by przypominała kort centralny w Rzymie. Dostosowano także podobizny Hurkacza i Nadala, by nadać jak najwięcej realizmu przedstawionej symulacji.

Serwis w meczu rozpoczynał Nadal i to on bez większych problemów wygrał pierwszego gema. Partia serwisowa Hurkacza nie była już taka spokojna. Nadal prowadził nawet 40:15 i miał dwa break pointy na przełamanie Polaka. Tak się też stało i legenda tenisa objęła dwugemowe prowadzenie w bardzo krótkim czasie. Hurkacz jednak nie pozostawał dłużny i równie szybko wrócił do meczu, "łamiąc" Nadala. Niestety jeden z najlepiej serwujących graczy na świecie, jakim jest Hurkacz, ponownie nie potrafił utrzymać gema serwisowego i na tablicy było już 3:1.

Po serii przegranych własnych gemów serwisowych przez obu tenisistów, to Nadal przełamał tę niechlubną passę i osiągnął przewagę 4:1. Polak próbował wrócić do meczu i odwrócić jego przebieg, lecz sztuka ta się nie udała. Jednosetowa symulacja zakończyła się wygraną "Rafy" 6:3. Większość kibiców w Polsce ma jednak nadzieję, że sobotni mecz będzie miał zupełnie inny przebieg. Spotkanie powinno rozpocząć się po godzinie 13:00. Transmisja z tego starcia zostanie pokazana na kanale Polsat Sport 2 oraz na platformie Polsat Box Go.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hubert Hurkacz | Rafael Nadal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy