Wiedźmin 4 ma dorównać dziedzictwu Wiedźmina 3, a nie go pokonać

Jeden z deweloperów CD Projekt RED napisał niedawno krótki komentarz na temat Wiedźmina 4. Jak poinformował w swojej odpowiedzi do jednego z użytkowników Twittera, następna gra nie ma na celu pokonać Wiedźmina 3.

Spróbujcie sobie w wolnej chwili wejść w Google i poszukać opinii na temat RPG, które może dorównać Wiedźminowi 3. Reddit w szczególności pełen jest pytań o to, co robić, kiedy ukończyło się już całą grę. Potem do dyspozycji pozostają oczywiście dwa, obszerne dodatki, ale również to ostatecznie dobiega końca. Przeczytajcie kilka tego typu wątków, poszukajcie odpowiedzi i stwierdzicie zapewne, że są one w większości świadectwem geniuszu CD Projekt RED. 

Wspomina się oczywiście o Cyberpunku 2077 wraz z jego świetnie przyjętym dodatkiem, o serii Mass Effect, Red Dead Redemption, wczesnych Dragon Age’ach czy nawet Dragon’s Dogma. Wiele osób dosadnie stwierdza jednak, że nic nie jest w stanie dorównać Wiedźminowi 3. Powstała produkcja wybitna, z niesamowitą historią, angażującą rozgrywką i rozbudowanymi postaciami, którą potem dodatkowo powiększono o dwa, doskonałe dodatki. 

Reklama

Jak można wywnioskować z niedawnej wymiany na Twitterze, w pełni świadomy jest tego Philipp Webb, Narrative Director CD Projekt RED. Tydzień temu podbił on na swoim profilu informację o rozpoczęciu produkcji Wiedźmina 4, na co jeden z jego obserwujących odpowiedział: "Nic nie jest w stanie pokonać Wiedźmina 3, w szczególności ze wszystkimi zainstalowanymi dodatkami". Komentarz ten doczekał się ostatecznie odzewu Webba.

Narrative Director napisał krótko, że deweloperzy nie planują pokonać Wiedźmina 3. Liczą jedynie, że będą w stanie dorównać do jej dziedzictwa. Są dumni z tego co zrobili, chcą sprostać oczekiwaniom graczy i zrobić najlepszą robotę, jaką są w stanie. Zamiast skupiać się więc na tym, która gra będzie lepsza i co można zrobić od swojego poprzednika, chcą pozostać przy tym co od początku czyniło Wiedźmina Wiedźminem. 

Dla miłośników twórczości Sapkowskiego i fanów gier CD Projekt RED jest to bez wątpienia świetna informacja. Niestety wiedzą oni również, że na następne szczegóły będzemy musieli jeszcze trochę poczekać. CEO CDPR Michał Nowakowski wspominał niedawno, że studio planuje pracować w ciszy i nie chwalić się regularnie efektami swoich wysiłków. Będą jedynie podrzucać graczom drobne “okruszki", aby zwiększyć ich apetyt. Po całym procesie produkcji Wiedźmina 4 niektórzy fani bacznie śledzący przebieg rozwoju gry będą mogli pochwalić się nie lada cierpliwością. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wiedźmin 4 | CD Projekt RED
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy