Twórcy Halo Infinite zapewniają, że wersja Xbox One nadal powstaje
Pomimo opóźnienia do jesieni przyszłego roku, twórcy strzelanki Halo Infinite ze studia 343 Industries zapewniają, że produkcja nadal ukaże się także na konsolach Xbox One. To powinno uspokoić spekulacje, które pojawiły się w sieci. Ale czy nie lepiej byłoby zrezygnować z poprzedniej generacji?
W ostatnim komunikacie deweloperów - gdzie poinformowano o jesieni przyszłego roku jako dacie premiery - ani słowem nie wspomniano o wersji Xbox One. Podobnie było w profilu jednego z pracowników w serwisie LinkedIn. Ten miał poinformować, że pracował tylko na PC i Xbox Series X/S.
Jeśli dodać do tego fakt, że to bez wątpienia słabiutki Xbox One był jedną z przyczyn tego, że oprawa graficzna Halo Infinite wyglądała dość słabo podczas pierwszego pokazu rozgrywki. Właśnie fala krytyki wylana na jakość grafiki w dużej mierze przełożyła się na tak znaczące opóźnienie premiery.
Wszystko to sprawiło, że coraz większa graczy uważała, że z wersji Xbox One po prostu zrezygnowano, co wielu określało jako rozsądne i mile widziane posunięcie. Menedżer społeczności w 343 Industries - John Junyszek - zapewniał jednak, że do żadnej zmiany w planach nie doszło.
Wcześniej studio zdecydowało się na podobne zapewnienia w sierpniu tego roku, na krótko po wspomnianym pokazie rozgrywki. Gra miała być pierwotnie dostępna już w tym roku, razem z premierą konsol Xbox Series X/S. Nadal, oczywiście, przy premierze także na Xbox One.
"Celem pokazu rozgrywki z lipca było pokazanie Halo Infinite w akcji, po raz pierwszy. Ten aspekt ogólnie się spodobał, ale prawda jest taka, że oprawa i grafika nie były na poziomie, do jakiego seria przyzwyczaiła, nawet we wczesnym stanie" - mówił niedawno Neill Harrison, dyrektor artystyczny.
Deweloper zapewniał, że już w czasie pamiętnego pokazu deweloperzy dobrze zdawali sobie sprawę z problemów do poprawy i plany zakładały ich rozwiązanie. "Wciąż jednak z pokorą przyjęliśmy opinie graczy, co skłoniło do poszukiwania dodatkowego miejsca na poprawki" - dodał Harrison.
