​Popularny producent komputerów padł ofiarą ataku hakerskiego!

Firma MSI, producent komputerów osobistych, laptopów i urządzeń peryferyjnych został zaatakowany przez grupę hakerów Money Message. Napastnicy mieli wykraść ponad 1,5 terabajta plików, m.in. kodów źródłowych i innych danych. Oczekują okupu w wysokości 4 mln dol.

MSI to korporacja założona na Tajwanie. Aktualnie jest to jeden z wiodących producentów komputerów, kart graficznych, płyt głównych oraz licznego asortymentu dla graczy cieszącego się w ostatnim czasie sporą popularnością (m.in. monitorów, mysz komputerowych czy słuchawek).

Niestety tajwańska firma boryka się teraz z olbrzymim problemem. Gigant został zaatakowany przez grupę hakerską Money Message. Napastnicy poinformowali, że przy pomocy oprogramowania ransomware wykradli przeszło 1,5 TB danych. Łupem hakerów miały paść informacje o komponentach, prywatne klucze, kody źródłowe oraz oprogramowania typu BIOS od MSI.

Reklama

Cyberprzestępcy żądają aż 4 mln dol. okupu. Jeśli MSI nie spełni ich oczekiwań, to w sieci udostępnione zostanie aż 27 gigabajtów wykradzionych danych. O samym ataku poinformowało także azjatyckie przedsiębiorstwo. Na oficjalnej stronie firmy wybrzmiał dosyć optymistyczny komunikat. "Systemy, których dotyczy problem, stopniowo przywracają normalne działanie, bez znaczącego wpływu na działalność finansową" - czytamy.

Z oświadczenia wynika także, że MSI natychmiastowo przedsięwziął czynności i mechanizmy obronne oraz naprawcze. Incydent zgłoszony został także organom ścigania i jednostkom ds. cyberbezpieczeństwa. Dane klientów oraz prywatność konsumentów mają zostać w pełni zachowane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MSI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy