Mortal Kombat 1: Słynny gwiazdor kina akcji wystąpi w grze

Znani aktorzy coraz częściej angażują się w rozmaite projekty związane z grami wideo. Najczęściej jest to użyczenie głosu lub twarzy dla danej postaci. Tym razem taki zabieg wykonają producenci Mortal Kombat 1 w kooperacji z belgijskim gwiazdorem kina akcji.

Dorociński, Pazura oraz... Keanu Reeves w polskich produkcjach

Najbardziej znanym przykładem angażu aktora w polskiej grze wideo jest współpraca CD Projekt RED z samym Keanu Reevesem. Hollywoodzki aktor obecnie znany z wcielenia się w Johna Wicka, a przed laty występował w roli Neo w kilku częściach z serii Matrix. Polskie studio wpadło na pomysł, że artysta mógłby użyczyć wizerunku dla postaci Johnny’ego Silverhanda - jednego z głównych bohaterów Cyberpunk 2077. Reeves również brał aktywny udział w kampanii promocyjnej gry i występował na targach, przedstawiając polską grę. Rodzimi aktorzy również postanowili pojawić się w wirtualnej rozgrywce.

Reklama

W 2005 roku na półkach sklepowych pojawiła się gra "Chłopaki nie płaczą". Była ona oczywiście luźno inspirowana głośnym filmem reżyserii Olafa Lubaszenki z 1999 roku. Tam twórcy umieścili kreskówkowe wizerunki Cezarego Pazury i Mirosława Zbrojewicza - głównych bohaterów filmu. Niestety gra nie osiągnęła wielkiego sukcesu i szybko została zapomniana.

Inaczej było z The Medium od Bloober Team. Horror, którego fabuła ma miejsce w Krakowie była już ważnym tytułem na rynku w 2021 roku. Jedna z postaci nosiła wizerunek Marcina Dorocińskiego i nawet w pewnych fragmentach rozgrywki mogliśmy nią sterować. Było to dość nietypowe doświadczenie, gdyż na naszym rynku polscy aktorzy rzadziej się udzielają w tego typu inicjatywach.

Gwiazdy światowego kina są często gwiazdami gier

Gwiazdy kina od bardzo dawna użyczają swoich wizerunków na potrzeby gier wideo. Tego typu przykładów można wyliczać wiele. Tego typu zabiegi mają często przyczynę reklamową. Znana twarz przyciąga graczy i to pozwala łatwiej sprzedać tytuł oraz nadać grze miano prestiżowej, jeśli jakaś bardzo ceniona postać ze świata kina zgodzi się wziąć udział w projekcie.

Aktorzy początkowo obawiali się wchodzenia w tego typu działalność, gdyż gaming wydawał się przed wieloma laty mało poważnym sektorem do użyczania wizerunku. Wraz z upływem czasu rynek growy mocno poprawił swoją pozycję, a aktorzy z pierwszych stron gazet zaczęli z coraz większą ochotą przyjmować różne propozycje.

Jednym z pierwszych było pojawienie się wizerunku nieżyjącego już niestety aktora Gary’ego Colemana w kontrowersyjnej grze Postal 2. W Call of Duty: Advanced Warfare wystąpił Kevin Spacey, znany dzisiaj najbardziej z odgrywania głównej roli w seriali House of Cards.

Jedną ze swoich pierwszych bardziej znaczących ról Rami Malek odgrywał również w grze wideo. W 2015 roku amerykański gwiazdor zdecydował się użyczyć swojej twarzy na potrzeby fabularnej gry przygodowej Until Dawn od studia Supermassive Games. To właśnie w Until Dawn, Malek dla wielu odbiorców zaistniał po raz pierwszy w świadomości, a chwilę potem otrzymał główną rolę w świetnie ocenianym serialu Mr. Robot. Od tego momentu kariera Amerykanina mocno poszybowała. Jednak nie tylko w zagranicznych produkcjach stosuje się tę taktykę.

Przykładów na tego typu zabiegi w gamingu można znaleźć oczywiście o wiele więcej. Chociażby w Far Cry 6 w rolę głównego antagonisty wcielił się Giancarlo Esposito - znany z roli Gusa Fringa w serialach Breaking Bad i Better Call Saul. Warto jednak wspomnieć, że na polskim rynku praktyka ta również jest już znana od lat. Teraz kolejna z gwiazd pojawi się w oczekiwanej grze.

Belgijski gwiazdor w Mortal Kombat

Jedną z najbardziej oczekiwanych gier na rynku jest reboot Mortal Kombat 1. Twórcy zapewniają, że pojawią się innowacyjne mechaniki, tryby oraz postacie. Według powszechnych informacji producenci mają zaskoczyć konsumentów swoim nowym tytułem. Właśnie potwierdzono, że w wersji Premium, która będzie do nabycia za blisko 110 dolarów, będziemy mogli otrzymać grę we wczesnym dostępie, ale to nie koniec.

Jedną z grywalnych postaci ma być Johnny Cage, który wizerunkowo przypominał będzie samego belgijskiego gwiazdora sztuk walki i zarazem jednego z najbardziej znanych aktorów kina akcji lat 90. - Jean-Claude Van Damme'a. Stało się to dzięki porozumieniu Warner Bros z NetherRealm. Dla starszych graczy będzie to nie lada frajda, gdyż pierwsza część Mortal Kombat, jak i aktor kojarzą się z początkiem lat 90., więc rozgrywka może stać się istnym wehikułem czasu.

Na to będzie trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Premiera gry zaplanowana jest na 19 września tego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mortal Kombat 1 | Jean-Claude Van Damme
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy