GTA 6: Szef Take-Two opowiada o wyzwaniach podczas produkcji gry
Praca nad tak długo wyczekiwaną grą nie jest prosta. O szczegółach produkcji Grand Theft Auto 6 wypowiedział się ostatnio Strauss Zelnich, CEO Take-Two Interactive.
W ostatnich miesiącach i latach w ręce graczy trafiło kilka produkcji wyczekiwanych przez wielu graczy. Elden Ring podbił serca fanów soulsów, God of War Ragnarok przyjął się świetnie, a niedawno światło dzienne ujrzała nowa Zelda, której udało się wyrosnąć nawet ponad wysokie oczekiwania miłośników Nintendo.
Nie da się jednak ukryć, że pod względem oczekiwań Grand Theft Auto 6 jest na poziomie, jakiego nie widzieliśmy w przypadku wielu gier. Piątka jest ogromnym sukcesem, pojawiła się na trzech różnych generacjach i wciąż generuje Rockstar Games ogromne przychody. GTA 6 musi więc co najmniej dorosnąć do tego poziomu albo nawet go przeskoczyć.
Wciąż nie wiemy niestety zbyt wiele o szóstce, ale kilka szczegółów na temat procesu produkcji zdradził ostatnio Strauss Zelnick, CEO Take-Two. Zelnick wyjaśnił, że chcą, aby GTA 6 był tytułem perfekcyjnym. Z jego perspektywy praca nad nową odsłonę tak popularnej serii nie jest prosta. Z jednej strony oczekuje się rewolucji i drastycznych zmian, a z drugiej gracze wciąż chcą mieć poczucie, że grają w GTA.
Wielu fanów serii na pewno mocno się już niecierpliwi i czeka, aż Rockstar wreszcie wyjdzie z cienia i ogłosi oficjalną datę premiery. Biorąc jednak pod uwagę kilka ostatnich dużych premier oraz ich stan techniczny, można znaleźć odrobinę pocieszenia w tym, że Take-Two zdaje się nie pospieszać swojego studia.