Dyrektor PlayStation gratuluje premiery Forza Horizon 5

​Dyrektor PlayStation Shuhei Yoshida gratuluje szefowi Xbox, Philowi ​​Spencerowi, bardzo udanej premiery gry Forza Horizon 5. Może niech to będzie sygnał dla graczy, którzy na forach internetowych ciągle toczą boje na temat wyższości jednej konsoli nad drugą? Widać, że porozumienie ponad podziałami jest możliwe nawet na najwyższych szczeblach.


W Forza Horizon 5 mogą grać już wszyscy, którzy kupili edycję premium gry. Cała reszta świata musi poczekać do jutra (9.11) na pojawienie się tytułu w usłudze Game Pass. Flagowe wyścigi Microsoftu zaliczyły fenomenalny start.

Obecnie gra jest najwyżej ocenianym tytułem 2021 roku i wraz z kolejnymi, nadchodzącymi premierami, może zmienić sposób, w jaki gracze postrzegają kwestię tytułów ekskluzywnych Xboxa. PlayStation i jej Ratchet & Clank: Rift Apart, Returnal oraz Deathloop były zdecydowanie mocniejszym wejściem w nową generację niż to, co prezentował amerykański rywal.

Reklama

Wygląda na to, że wraz z premierą Microsoft Flight Simulator, Forza Horizon 5 i Halo Infinite (już w przyszłym miesiącu), Xbox w końcu zaczął nabierać wiatru w żagle. Nawet Shuhei Yoshida, dyrektor wykonawczy PlayStation dostrzegł sukces Forzy i za pośrednictwem Twittera pogratulował Philowi Spencerowi bardzo udanej premiery. Napisał także, że wkrótce - dzięki grze - odwiedzi Meksyk. Tweet jest krótki, ale pokazuje, ile dla kadry kierowniczej znaczą konsolowe wojny toczące się na forach. Gratulacje.

Forza Horizon 5 to tytuł, który zrobił wrażenie nawet na graczach, którzy nie są fanami gier wyścigowych. Świetnie bawić powinni się wszyscy, dla których ważna jest atmosfera gry, możliwość eksploracji i poznawania świata.

Meksyk w Forza Horizon jest pięknie odwzorowany. Niedawno w sieci pojawił się filmik, na którym można zobaczyć porównania miejscówek w grze z rzeczywistymi atrakcjami Meksyku. Przywiązanie do detali jest wprost niewiarygodne. To kolejny tytuł od Microsoftu, który podczas pandemii pozwala zwiedzać, bez wstawania z kanapy.

Z takimi tytułami i ruchami biznesowymi Microsoftu, przyszłość Xboxa jawi się jaśniej niż kiedykolwiek wcześniej. Tymczasem czekamy większe dostawy samych konsol.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama