Diablo Immortal największą premierą w historii serii

​Chociaż z dnia na dzień krytyka dotycząca Diablo Immortal rośnie, Blizzard zdaje się zadowolony z aktualnego przebiegu spraw. Twórcy pochwalili się właśnie, że była to najlepsza premiera w historii serii.

Głównym tematem wokół Diablo Immortal jest monetyzacja. Blizzard stworzył dopracowaną i sprawiającą tonę frajdy grę mobilną, która z poziomu na poziom odblokowuje kolejne usługi do kupienia za prawdziwe pieniądze i wreszcie odkrywa swoje prawdziwe oblicze.

Mówi się w rezultacie głównie o pieniądzach. Słynna już niemalże stało się 110 tysięcy dolarów, kwota potrzebna rzekomo, żeby zdobyć najlepszy możliwy ekwipunek na swojej postaci. Gracze nie są zadowoleni, ale jak potwierdził właśnie ostatni komunikat na Twitterze Diablo, wszyscy chcą sprawdzić, czy na pewno gra jest aż tak tragiczna.

Reklama

W zaledwie tydzień grę zainstalowano 10 milionów razy, co oznacza, że Diablo Immortal jest największą premierą w historii serii. Jednocześnie udało jej się również osiągnąć najgorszy wynik na Metacriticu w historii Blizzarda, co może oznaczać, że popularność nie wiąże się bezpośrednio z jakością.

Pytanie jak długo Diablo Immortal w ogóle pożyje. Na razie gra cieszy się dużym zainteresowaniem, a youtuberzy i streamerzy prześcigają się w różnych sposobach na jej krytykę. Taki stan rzeczy nie potrwa jednak długo. W końcu przyjdzie kolejna, nowsza gra, która przyciągnie uwagę większości internetu. Pytanie czy wtedy ktoś będzie wciąż wydawał pieniądze na Diablo Immortal.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diablo Immortal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy