Nowy horror wykorzysta działanie naszej kamerki. Kontrowersyjny projekt

Horrory podobnie jak każdy inny gatunek gier wideo z roku na rok notuje duży rozwój. Twórcy coraz bardziej starają się, by ich produkcje jak najmocniej straszyły graczy podczas wirtualnej przygody. Teraz zapowiedziano kolejny interesujący tytuł. Eyes Never Wake wykorzysta... naszą kamerkę internetową. Do sieci trafił zwiastun gry.

Realizm w grach pędzi coraz szybciej

Realizm w grach coraz częściej dociera do momentu, w którym możemy pomylić wirtualną rzeczywistość z tą, którą widzimy za oknem naszych domów. Silniki graficzne tworzone są w ten sposób, by jak najmocniej oddawać immersję i wprowadzać gracza w świat gry. Jednak nie tylko grafika prowadzi do tego, że produkcje są coraz bardziej realistyczne, ale również zabiegi polegające na użyciu posiadanego przez nas sprzętu. Tak było chociażby z grą Don’t Scream. Musieliśmy przebrnąć przez wszystkie przerażające elementy bez wydania z siebie krzyku. Nie chodziło o to, by nasza postać po popełnieniu błędu w grze krzyknęła, ale żebyśmy my fizycznie nie krzyknęli.

Reklama

Gra zyskiwała dostęp do mikrofonu i jeśli odpowiednio głośno zareagowaliśmy na jedną ze strasznych sytuacji, wówczas kończyła się rozgrywka i musieliśmy ją zaczynać od nowa. O tej mechanice było bardzo głośno ze względu na swoją specyfikę. Już wtedy mogliśmy podejrzewać, że kolejne elementy sprzętu, jak chociażby kamerka internetowa (pod warunkiem, że ją posiadamy oczywiście) będą atrybutami w horrorach. Teraz właśnie doszło do takiej sytuacji. Produkcja Eyes Never Wake jest bardzo oryginalna w swojej formie. Do sieci niedawno trafił jej zwiastun.

Eyes Never Wake użyje kamery internetowej do wzbudzenia strachu

Za jej stworzenie odpowiada niezależny deweloper Allan Hedlund. Wymyślił on produkcję, która wykorzystuje działającą kamerkę internetową w naszym komputerze, by za jej pomocą wirtualny potwór mógł nas dostrzec. Celem Eyes Never Wake jest to, by goniący nas potwór za wszelką cenę nie ujrzał naszej twarzy. W razie potrzeby zalecane jest nawet... schowanie się pod prawdziwe nasze biurko, by ustrzec się zdemaskowania. Więcej o tym piszą twórcy na platformie Steam.

"Jest to horror, w którym potwór może cię dostrzec przez kamerę internetową - schowaj się fizycznie pod twoim prawdziwym biurkiem, aby ukryć się podczas intensywnych sekwencji. Nie pozwól, aby złapał nawet przelotne spojrzenie na twoją twarz. Słuchając twojego mikrofonu i obserwując każdy twój ruch, ta sterowana przez sztuczną inteligencję istota zrobi wszystko, co w jej mocy, aby zobaczyć twoją twarz. Każdy zakręt, na którym skręcisz, to szansa, aby cię dogonił. Słuchaj uważnie, milcz i bądź gotowy za wszelką cenę ukryć twarz" - czytamy w karcie na Steam.

Koncepcja na Eyes Never Wake brzmi bardzo interesująco i może to być rewolucyjna gra w przemyśle gamingowym. Do tej pory jeszcze prawdopodobnie żadna gra nie wykorzystywała dostępu do kamery wideo po to, by nas przestraszyć. Na zwiastunie widzimy próbkę gameplayu, na którym gracz przemierza przerażające ścieżki, by uniknąć potwora i faktycznie w pewnym momencie fizycznie chowa się poza oko obiektywu. Gra zostanie wydana na PC za pośrednictwem platformy Steam. Niestety data premiery na razie nie jest jeszcze znana. Z pewnością tytuł ten może zrobić dużo zamieszania na rynku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: horrory | Steam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy