Control 2: Powstanie gry ma nie być zagrożone sytuacją w Annapurna Interactive

Nagłe odejście całego zespołu Annapurna Interactive było jednym z większych branżowych zaskoczeń ostatnich tygodni. Nadal nie wiadomo jak cała sytuacja się skończy, ale wiadomo przynajmniej, że nie powinna odbić się negatywnie na produkcji Control 2.

Tak przynajmniej zapowiada Thomas Puha, czyli człowiek od public relations w Remedy Entertainment. Wątpliwości co do sytuacji wokół Control 2 pojawiły się po poprzednim ogłoszeniu ze strony Remedy, w którym poinformowano, że firma ta angażuje się w partnerstwo z Annapurna Pictures, co miało pozwolić na zdobycie dodatkowych funduszy na produkcję sequela Control. W ramach umowy Annapurna Pictures miało otrzymać prawa na stworzenie filmu bądź serialu na motywach Control oraz Alana Wake’a, w zamian wspierając powstanie gry - finansując połowę kosztów produkcji.

Reklama

Jak podkreślił Puha, umowa została zawarta ze studiem Annapurna Pictures, a więc zupełnie inną częścią firmy. Oczywiście nadal nie wiemy jak cała sytuacja wokół Annapurna Interactive się skończy i nadal nie można wykluczyć, że jej skutki będą miały szerszy zasięg, ale na razie zdaniem przedstawiciela Remedy nie ma powodu do obaw. Poza tym, Remedy samo jest dla siebie wydawcą Control 2, więc tylko od nich zależy powodzenie całej produkcji.

Czy to uspokoi fanów? To, co wiadomo na pewno, to to, że cały zespół odpowiedzialny za produkcję gier w Annapurna Interactive złożył wypowiedzenia po tym, jak negocjacje z założycielką firmy, Megan Ellison zakończyły się fiaskiem. Pracownicy walczyli o to, by dział tworzący gry został przekształcony w samodzielną firmę. Póki co nie wiadomo, czy poprzedni zespół zostanie zastąpiony całkowicie nowym, czy firma po prostu zakończy działalność.

Według słów Ellison “głównym priorytetem jest wsparcie deweloperów i partnerów wydawniczych w trakcie nadchodzących zmian". To kolejne branżowe trzęsienie ziemi, po falach zwolnień w kolejnych studiach oraz “restrukturyzacji" w Humble Games, która zakończyła się zwolnieniem wszystkich pracowników. Także studio Adult Swim Games zakończyło niedawno swoją działalność - mamy więc do czynienia z potwornie ciężkim okresem dla mniejszych firm wydawniczych i tworzących gry.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy