Borderlands: Problemy z realizacją filmu. Czy kiedykolwiek ujrzy światło dzienne?
Kolejne wieści zza kulis produkcji filmu Borderlands potęgują obawy graczy. Pojawiają się wątpliwości, czy w ogóle uda nam się kiedyś zobaczyć tę ekranizację.
W ostatnich kilku latach nadzieje wobec ekranizacji filmowych znacząco wzrosły. Jeżeli wcześniej nie przypadły wam do gustu Assassin’s Creed czy Tomb Raider, nieco lepiej wyglądała już sytuacja w przypadku Uncharted z Tomem Hollandem w roli głównej. Potem pojawiły się z kolei Arcane, The Last of Us oraz Super Mario Bros. Movie i zachwytom nie było końca.
Szczególnie doskonałym pomysłem wydawała się ekranizacja Borderlands. Już sama gra jest przecież bardzo filmowa. Gearbox napisało kilka świetnych scenariuszy, stworzyło charakterystyczne, barwne postaci oraz wyjątkowe uniwersum, którego trudno było nie polubić. Filmowe wydanie takiego doświadczenia sprawia wrażenie obiecującego pomysłu.
Jeszcze ciekawiej zapowiadał się ten projekt, kiedy dowiedzieliśmy się, kto będzie za niego odpowiedzialny. Za film byli odpowiedzialni Eli Roth i Craig Mazin, później miejsce Rotha zastąpił Tim Miller, a w obsadzie znajdują się m.in. Cate Blanchett, Jack Black, Kevin Hart i Jamie Lee Curtis.
Niestety im dłużej trwa produkcja, tym więcej złych wiadomości dochodzi do nas zza kulis. Nad scenariuszem do ekranizacji Borderlands pracowało już podobno siedem różnych osób, a zdjęcia do filmu oficjalnie zakończyły się w czerwcu 2021 roku. Cate Blanchett w międzyczasie zajęła się już innymi projektami, a za organizowane później, dodatkowe zdjęcia odpowiedzialny był już inny reżyser.
Teraz dochodzą do nas z kolei informacje, że z projektem pożegnał się Craig Mazin. W całym tym zamieszaniu nawet przez chwilę nie słyszeliśmy jeszcze nawet spekulacji o potencjalnej dacie premiery. Możliwe, że w końcu Borderlands nabierze odpowiedniej formy i wreszcie trafi na ekrany kin, ale z każdą kolejną plotką oczekiwania graczy maleją.