Nadciąga kolejny film "Tomb Raider"
Aktorka Alicia Vikander, która wcieliła się w 2018 roku w postać Lary Croft w ostatniej adaptacji słynnej serii gier wideo, przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że ma nadzieję powrócić na plan zdjęciowy, by przygotować sequel. Prace mają ruszyć jeszcze w przyszłym roku - zapewniła.
Szwedka pojawiła się w programie śniadaniowym Good Morning America, by rozmawiać na temat swojego najnowszego projektu, "The Glorias" o Glorii Steinem. Ten obraz został już jednak wydany, więc nie mogło zabraknąć pytania o plany na przyszłość, gdzie wspomniano właśnie o Tomb Raider.
"Plan zakładał rozpoczęcie prac w tym roku, ale oczywiście w związku z pandemią sytuacja znacznie się zmieniła. Nadal prowadzone są rozmowy, więc mam nadzieję, że prawdopodobnie będziemy mogli zacząć w przyszłym roku" - powiedziała Vikander, cytowana przez Entertainment Weekly.
Jak widać, nie brakuje "mam nadzieję" i "prawdopodobnie", więc ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. W dobie pandemii koronawirusa takie zabezpieczanie się na niespodziewane okoliczności nie powinno jednak być czymś szczególnie zaskakującym, zwłaszcza w branży filmowej i telewizyjnej.
Tomb Raider 2 - jeśli taki będzie tytuł - planowano pierwotnie na 19 marca 2021 roku, lecz nie trzeba chyba dodawać, że tego terminu z całą pewnością nie uda się dotrzymać i obecnie produkcja nie ma konkretnej daty debiutu. Jeśli zdjęcia ruszą w przyszłym roku, być może uda się trafić do kin w 2022 r.
Poprzednia część serii - z 2018 roku - była całkiem nowym spojrzeniem na Lartę Croft, zgodnym dużo bardziej z ostatnią trylogią gier. Silną i charyzmatyczną Angelinę Jolie zamieniono właśnie na początkującą i bardziej "ludzką" bohaterkę, która dopiero - i nie bez problemów - zaczyna "karierę".
Film zarobił ponad 250 milionów dolarów przy znacznie mniejszym budżecie, więc prace nad sequelem nie powinny dziwić. Słabiej było już w oczach krytyków. Popularny serwis Rotten Tomatoes wyświetla obecnie średnią na poziomie 51 procent od krytyków oraz 55 proc. od fanów.