Assassin’s Creed Mirage pojawi się wcześniej niż zapowiadano!
Mniejsza, nastawiona na skradanie i mająca być powrotem do korzeni serii gra z cyklu Assassin’s Creed pojawi się wcześniej niż zapowiadano.
W ciągu minionych lat Ubisoft miewał poważne problemy z wydawaniem zapowiedzianych przez siebie gier zgodnie z teraminami. Niektóre tytuły, jak niesławne Skull & Bones były już przekładane tyle razy, że urosły do miana legendy i mema. Ale teraz firma ogłosiła coś innego niż zwykle. Zamiast kolejnego opóźnienia, Assassin’s Creed Mirage ma się pojawić o tydzień wcześniej niż planowano pierwotnie.
Mirage jest kolejną edycją wydawanej od lat serii skradanek w otwartym świecie. Tym razem gracze wcielą się w Basima Ibn Ishaqa, którego poznaliśmy w trakcie przygody w AC Valhalla. W Mirage gracze będą mieli okazję zobaczyć jak młody Basim ewoluuje z ulicznego rabusia w pełnokrwistego asasyna.
Ubisoft zapowiada, że w przeciwieństwie do ostatnich gier z serii, Mirage będzie mniejsze, bardziej nastawione na aspekt skradankowy i nie będzie aż tak wypakowane elementami typowymi dla dużego RPG z otwartym światem. A najważniejsze jest chyba to, że na nową grę z serii przyjdzie nam czekać nieco krócej niż wszyscy myśleliśmy.
Twórcy zapowiedzieli bowiem, że gra pojawi się na wszystkich zapowiadanych wcześniej platformach o tydzień wcześniej - 5 października, zamiast 12. W dodatku potwierdzono, że gra uzyskała już status gold, czyli przygotowywane są finalne wydania, w których nie będzie już żadnych dodatkowych zmian - chyba, że w postaci day one patcha.
W świecie ciągłych opóźnień to ciekawa informacja. Oczywiście nadal każdemu graczowi zależy na tym, by gra ukazała się przede wszystkim w dobrym stanie - z czym w roku 2023 nie jest tak różowo jak byśmy chcieli. Ale jeśli autorzy są tak pewni swojego produktu, że postanawiają przyspieszyć jego premierę, to graczom nie pozostaje nic innego jak tylko się cieszyć. I nie przyzwyczajać się - Skull & Bones na pewno nie pójdzie w te same ślady.