Mionix Avior 7000 - precyzja to jej drugie imię
Z początku wydała mi się zbyt płaska, ale można się do tego przyzwyczaić. Nieco gorzej jest z obsługą przycisków. Obudowa jest symetryczna, przez co Avior 7000 mogą używać zarówno prawo-, jak i leworęczni.
Niestety przez to rozwiązanie w ferworze walki łatwo o przypadkowe naciśnięcie jednego z dwóch bocznych klawiszy z prawej strony: dłoń spoczywa na myszce tak niefortunnie, że palec serdeczny układa się w jego pobliżu. W opcjach przycisk ten jest co prawda standardowo wyłączony i nie przekłada się to na żadne akcje w grze, ale mnie nieco irytował już sam fakt, że coś mi tam z rzadka klika wtedy, kiedy tego nie chcę.
Nie licząc tego, gra się wyśmienicie. Myszka jest bardzo precyzyjna - grałem na 1200 dpi i wszystko chodziło jak marzenie, ale również przy większych czułościach nie tracimy nic na kontroli.
W samych superlatywach można też rozprawiać o sofcie: gryzoń jest bardzo konfigurowalny, da się nawet dostosowywać do indywidualnych preferencji działanie sensora.
W kwestiach estetycznych jest znośnie: urządzenie podświetlone jest w dwóch punktach barwami z palety RGB.
Ogólnie to udany sprzęt o bardzo szerokich możliwościach - co jednak przekłada się na cenę (ok. 250 zł), która mogłaby być niższa, bo za podobne pieniądze znajdziecie wiele renomowanych modeli popularniejszych marek, a równie udane konstrukcje da się kupić taniej.
Specyfikacja techniczna:
- 32-bitowy procesor ARM 32 MHz
- Oburęczny design, chwyt palm grip lub claw grip
- Miękka w dotyku, gumowa powłoka
- 9 w pełni programowalnych przycisków
- Wybór 3 szybkich trybów DPI
- 2 zintegrowane diody LED, 2 strefy podświetlenia
- Do 16,8 mln opcji kolorów LED
- Zmiana koloru, efekty: stałe podświetlenie, pulsowanie, mruganie lub oddychanie
- 128 KB wbudowanej pamięci
- Duże ślizgacze wykonane z tworzywa PTFE
- Pozłacany wtyk USB 2.0, funkcja Plug and Play
- Kabel pleciony o długości 2 metrów