W skrócie:
- Shawn Layden, były szef PlayStation, pochwalił Nintendo za nazwanie nowej konsoli Switch 2.
- Jego zdaniem firma zbudowała ogromną wartość marki Switch i nie powinna jej zmieniać.
- Layden zauważa, że Nintendo unika błędów z przeszłości, w przeciwieństwie do niektórych konkurentów.
Nintendo unika pułapki Wii U
Decyzja Nintendo o nazewnictwie nowych konsol bywała w przeszłości ryzykowna. Wprowadzenie Wii U w 2012 roku okazało się porażką marketingową - wielu graczy nie wiedziało, czy to nowa konsola, czy tylko dodatek do Wii. Sytuacja wyglądała inaczej w przypadku Switcha, który odniósł globalny sukces, sprzedając się w ponad 139 milionach egzemplarzy (stan na koniec 2024 roku).
Shawn Layden, były szef PlayStation, uważa, że Nintendo podjęło słuszną decyzję, nie próbując wymyślać niczego nowego. "Stworzyli ogromną wartość marki w słowie Switch" - powiedział Layden w wywiadzie dla Kiwi Talkz. "Dlaczego mieliby to zmieniać?"
Sony i Nintendo - dwie strategie, jeden cel
Layden zauważa, że gracze często mają w swoim domu zarówno konsolę Nintendo, jak i PlayStation. Każda z nich spełnia inną rolę - Sony dominuje w segmencie gier AAA, a Nintendo dostarcza unikalne doświadczenia, które są mniej nastawione na fotorealistyczną grafikę, a bardziej na kreatywność i innowacyjność.
Były szef PlayStation zwrócił również uwagę na to, że Nintendo przyjęło podejście podobne do Sony, które od lat konsekwentnie numeruje swoje konsole - PlayStation 2, 3, 4, 5, a w przyszłości zapewne PlayStation 6. W przeciwieństwie do tego Microsoft i Nintendo eksperymentowali z nazewnictwem, co czasami wprowadzało zamieszanie wśród klientów (np. Xbox Series X/S i Wii U).
"Czasami proste rozwiązania są najlepsze" - zauważył Layden. Zmiana nazwy mogłaby wprowadzić chaos, a numeracja jasno komunikuje, że to kolejna generacja, a nie odrębne urządzenie.
Nintendo kontra konkurencja - inna filozofia biznesowa
Layden nie tylko pochwalił Nintendo za wybór nazwy, ale także zwrócił uwagę na jego strategię biznesową. W przeciwieństwie do wielu firm, Nintendo zachowało ostrożność finansową podczas pandemii. Gdy inne studia masowo zatrudniały nowych pracowników, by nadążyć za rosnącym zainteresowaniem grami, Nintendo trzymało się konserwatywnego podejścia. Jaki był tego efekt, widzieliśmy w ubiegłym roku, kiedy wiele firm (w tym Sony i Microsoft) ogłosiło masowe zwolnienia, podczas gdy Nintendo nie zostało tak mocno dotknięte zmianami na rynku.
Ta strategia pozwala Nintendo patrzeć długoterminowo. Nie musi gonić trendów ani podejmować ryzykownych decyzji, które mogą okazać się błędne. Switch 2 ma być ewolucją sprawdzonej formuły, a nie rewolucją, która mogłaby odstraszyć lojalnych użytkowników.
Czy wiesz, że...
Konsola Nintendo Switch była tak ogromnym sukcesem, że w 2023 roku wyprzedziła PlayStation 4 i Game Boya, stając się trzecią najlepiej sprzedającą się konsolą w historii. Więcej egzemplarzy sprzedały tylko Nintendo DS i PlayStation 2...
