Gra została pokazana po raz pierwszy na The Games Awards w 2020 roku. To survival-horror, który ma pojawić się w dystrybucji pod koniec roku. Od momentu ogłoszenia gra skupia na sobie uwagę wielu graczy, między innymi z racji, że zajmuje się nią autor i pomysłodawca Dead Space - Glen Schofield.
Już samo to niesamowicie podnosi twórcom poprzeczkę jeśli chodzi o oczekiwania graczy. Zresztą, gra ma mnóstwo podobieństw do Dead Space i jest nazywana nieoficjalną kontynuacją serii. Na szczęście z opublikowanych do tej pory materiałów wynika, że powinna sprostać wszystkim zapowiedziom.
Przed zespołem Striking Distance Studios jeszcze parę miesięcy wytężonej pracy, mają więc jeszcze czas by zbudować odpowiedni poziom hype wokół gry. Pierwsza taka okazja nadarzy się już niedługo bo na nadchodzącym wielkimi krokami Gamescom. O pokazie gry wiemy od samego Geoffa Keighley, który taką informację podał na swoim Twitterze:
Łatwo zresztą zauważyć, że Geoff również mocno czeka na grę. Napisał niedawno, że widział fragmenty nowego demo i jego zdaniem widać duży postęp w stosunku do fragmentów, które mieliśmy okazję oglądać podczas Summer Game Fest. Nie zdradził żadnych dodatkowych szczegółów, ale fani czekają na coś dotyczącego fabuły lub brutalnej akcji, z którą gra szybko zaczęła być kojarzona.
Informacje o pokazie na Gamescom potwierdzają to, co wcześniej ujawnił wydawca gry - że The Callisto Protocol zostanie pokazane wraz z nowym IP od twórców Subnautici. Teraz jednak dowiedzieliśmy się dodatkowo, że horror będzie jednym z głównych, jeśli nie głównym punktem Opening Night Live.
Premierę gry zaplanowano na 2 grudnia tego roku, ma się pojawić na PC, PS4, PS5, Xboxa One oraz Xboxa Series X.
