Squid Game w prawdziwym życiu? To znowu się wydarzy!

Wiele wskazuje na to, że fenomen prawdziwego hitu Netflixa, ponownie przeniknie się z rzeczywistością. Mowa o serialu Squid Game, który otrzymał właśnie drugi sezon i jest już dostępny do oglądania na wspomnianej platformie. Organizacja rozgrywek spoczywać miałaby na najpopularniejszym twórcy YouTube. Inicjatorem byłby nie kto inny, jak sam Jimmy "MrBeast" Donaldson.

Squid Game ponownie rozbiło bank na Netflixie?

Squid Game to prawdziwy fenomen Netflixa. Serial zrealizowany przez producentów z Korei Południowej rozbił bank w 2021 roku. Pierwszy sezon okazał się niedościgniony i na tyle popularny, że do tej pory żadna inna produkcja nie była w stanie pobić rekordowych wyników Squid Game.

Konwencja tego dzieła skupiona jest na rywalizacji 456 osób, którzy przez ogromne tarapaty i problemy finansowe znalazły się w bardzo nieciekawym położeniu w swoim życiu. Z nietypową propozycją wyszedł w ich kierunku pewien nieznajomy mężczyzna, proponujący udział w tajemniczej grze. Jej stawką jest 45,6 miliarda południowokoreańskich wonów dla laureata całych zawodów.

Reklama

Śmiałkowie brali udział w serii zabaw i konkurencji znanych z dzieciństwa. Nikt jednak nie spodziewał się, że rywalizacja ta będzie swoistą walką na śmierć i życie. I to dosłownie. Przegrani najzwyczajniej w świecie kończyli swój żywot. Stawka była więc niesamowicie duża.

Fani Squid Game rozochoceni po pierwszym hitowym sezonie musieli czekać na premierę drugiej serii lekko ponad trzy lata. Ta zadebiutowała na Netflixie w drugi dzień grudniowych świąt 2024 roku. Kontynuacja produkcji zebrała dosyć ambiwalentne oceny - nie zmienia to jednak faktu, że Squid Game ponownie powrócił na salony i stał się - podobnie jak w 2021 roku - największym hitem słynnej platformy z filmami i serialami.

MrBeast stworzył wyjątkowe show. Inspiracją był serial Squid Game

Fenomen Squid Game kilka lat temu tak mocno zawrócił szeroką kulturą, że o serialu mówił praktycznie każdy. Skrzętnie z tej okazji skorzystał sam YouTuber "MrBeast", wówczas należący do absolutnej elity popularnego serwisu multimedialnego.

Jimmy Donaldson zorganizował własne Squid Game w prawdziwym życiu. Oczywiście nie dosłownie. Jego format stanowił swoistą rywalizację 456 osób, którzy przystąpili do walki o zawrotną główną nagrodę 456 tys. dolarów. Internetowemu twórcy udało się odtworzyć zabawy zaprojektowane w pierwszym sezonie serialu. Złagodzona adaptacja hitu Netflixa przeniesiona do realnego życia wygenerowała gargantuiczne liczby. Film wyświetlony został ponad 684 miliony razy. Dość powiedzieć, że to najpopularniejszy klip, jaki kiedykolwiek pojawił się na głównym kanale MrBeasta.

Powtórka z roz(g)rywki?

Premiera drugiego sezonu Squid Game dała motywacje amerykańskiemu YouTuberowi do realizacji kolejnego teleturnieju inspirowanego serialem - oczywiście w realnym życiu. "Powinienem odtworzyć Squid Games 2 w prawdziwym życiu, podobnie jak w przypadku pierwszej serii?" - zapytał swoich fanów na platformie X MrBeast.

W lwiej części użytkownicy tego serwisu nie kryli entuzjazmu z takiego zapytania. Pojawiły się wskazówki i sugestie odnośnie realizacji drugiego bardzo podobnego formatu. Sam post MrBeasta wygenerował ponad 6 milionów wyświetleń na X.

Sukces pierwszych oryginalnych rozgrywek od YouTubera szedł w parze z ogromnym rozmachem jaki towarzyszył temu formatowi. Wszystko tworzone było z przytupem, a dowodzi temu fakt, że samą scenerię mini-gier producenci projektowali przez 45 dni. Nic więc dziwnego, że to pytanie skierowane do fanów tak mocno podsyciło entuzjazm związany z potencjałem realizacji drugiego takiego formatu w klimacie Squid Game.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Squid Game | Netflix | MrBeast
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy