Assassin's Creed Shadows w ogniu krytyki! Premier Japonii zabiera głos
Najnowsza odsłona kultowej serii Ubisoftu, gra Assassin’s Creed Shadows, na długo przed premierą wzbudzała ogromne emocje, przenikając nie tylko do świata graczy, ale także na najwyższe szczeble japońskiej polityki. Zamieszanie wokół produkcji francuskiego giganta dotarło w końcu do samego szefa rządu Japonii. Premier Shigeru Ishiba oficjalnie odniósł się do kontrowersyjnych elementów gry, zwłaszcza jej interpretacji historycznych i przedstawienia aktu wandalizmu wobec zlokalizowanej w mieście Himeji shintoistycznej świątyni Itatehyozu. Czy Assassin’s Creed Shadows to jedynie śmiały eksperyment z historią, czy może faktyczne zagrożenie dla dziedzictwa Japonii?
Podczas obrad Komitetu Budżetowego Izby Radców członek Liberalnej Partii Demokratycznej, polityk Hiroyuki Kada podjął gorącą dyskusję na temat wpływu Assassin’s Creed Shadows na postrzeganie japońskiej kultury. Czy przedstawienie wirtualnej dewastacji świętych miejsc w grze Ubisoftu może prowokować rzeczywiste akty wandalizmu? Premier Ishiba odpowiedział jednoznacznie.
Premier Ishiba zapowiedział konsultacje z Ministerstwem Gospodarki, Ministerstwem Edukacji oraz Ministerstwem Spraw Zagranicznych w kontekście możliwości podjęcia ewentualnych kroków prawnych.
Spekulacje na temat zakazu gry Assassin’s Creed Shadows w Japonii przybrały na sile, lecz dr Jeffrey J. Hall, wykładowca studiów japońskich na Uniwersytecie Studiów Międzynarodowych w Kandzie stanowczo przestrzega przed sianiem niepotrzebnej paniki. Jego zdaniem słowa premiera zostały błędnie zinterpretowane i nie świadczą o planowanym zakazie. W rzeczywistości, jak podkreśla Hall, Ishiba odnosił się wyłącznie do realnych aktów wandalizmu, a nie do samej gry jako zjawiska.
Prawdą jest natomiast, że japońska wersja Assassin's Creed Shadows, mimo uzyskania przez grę najwyższej kategorii wiekowej CERO Z (18+), poddana została pewnym modyfikacjom cenzurującym. Ubisoft Japan ogłosiło, że w wersji na rynek japoński usunięto możliwość odcinania kończyn. "Funkcja" ta będzie w pełni obecna we wszystkich zachodnich edycjach, z możliwością opcjonalnego wyłączenia jej według preferencji gracza.
Pomimo tego, że twórcy ze studia Ubisoft Quebec przez cały czas stali na stanowisku, że Shadows jest dziełem fikcji historycznej, w którym położono ogromny nacisk, ale jedynie na jak najwierniejsze oddanie realiów końca XVI wieku, nie faktów. To nie przeszkodziło w wywoływaniu kolejnych gorących sporów publicznych, włącznie z organizowaniem internetowych petycji o zaprzestanie produkcji gry.
W maju zeszłego roku biogram Yasuke (główny bohater gry, czarnoskóry samuraj) dostępny na stronie serwisu Wikipedia został zmieniony ponad 50 razy w ciągu jednego dnia - a to wszystko ze względu na to, że część użytkowników kwestionowała historyczną zasadność przedstawienia tej postaci jako japońskiego wojownika. W sieci rozgorzała niekończąca się dyskusja wokół jego roli w historii Kraju Kwitnącej Wiśni oraz decyzji Ubisoftu, by uczynić go jednym z protagonistów. Producent twierdzi, że właśnie z tego względu premiera gry była kilkukrotnie opóźniana - pierwotnie planowano ją na 15 listopada 2024 roku, następnie przekładano debiut na 14 lutego 2025 roku, aż ostatecznie wejście na rynek ustalono na 20 marca 2025 roku.
Temat wpływu gier wideo na rzeczywiste zachowania nadal budzi emocje, a Assassin’s Creed Shadows stał się tytułem, który prowokuje pytania o granice między historią, sztuką i odpowiedzialnością twórców gier wideo. Czy nowa odsłona kultowej serii Ubisoftu to jedynie kolejna część, czy też tytuł, który może faktycznie wpłynąć na globalną percepcję japońskiej historii?
Premier Japonii wysłał jasny sygnał, że kultura i dziedzictwo narodowe muszą być chronione, ale nie oznacza to jeszcze faktycznych działań wobec produkcji Ubisoftu. Pomimo licznych, wieloaspektowych kontrowersji Assassin's Creed Shadows przewidziany na rynek japoński będzie się różnić od międzynarodowej edycji, ale prawdopodobnie nie zostanie zakazany.