Podczas gdy biblioteka gier multiplayer Electronic Arts, a w szczególności FIFA, pozostawia czasami sporo do życzenia, produkcjom single-player trudno często cokolwiek zarzucić. Pod szyldem EA Originals wydano gry pokroju It Takes Two, Unravel czy A Way Out. Niedawno firma zdecydowała się otworzyć na tytuł z większym budżetem i dała graczom Immortals of Aveum.
Jednym z największy sukcesów Electronic Arts w ostatnich latach jest jednak seria Star Wars Jedi. Odpowiedzialne za Apex Legends Respawn Entertainment pokazało światu, że mają bardzo szeroki wachlarz możliwości i stworzyło nowe IP w legendarnym uniwersum George’a Lucasa. Do tej pory dostaliśmy dwie, angażujące gry akcji wychwalane przez graczy i krytyków.
Przyszłość Star Wars Jedi stanęła jednak właśnie pod znakiem zapytania. Jak donosi Bloomberg, reżyser serii Stig Asmussen zdecydował się odejść z Respawn Entertainment. Przedstawiciel EA poinformował redakcję, że studio życzy mu szczęścia w przyszłości, a jego miejsce zajmą doświadczeni liderzy, aby kontynuować prace nad Star Wars Jedi: Survivor.
Stig Asmussen był tym, który wspominał wielokrotnie, że chciałby uczynić ze Star Wars Jedi trylogię. W głowach wielu fanów serii kreuje się w rezultacie pytanie, co dalej stanie się z tym IP Electronic Arts. CEO firmy zapowiadał niedawno, że Respawn pracuje aktualnie nad bardzo ekscytującymi projektami, ale nie dowiedzieliśmy się, czy jednym z nich jest kolejna produkcja w świecie Gwiezdnych Wojen.
Oczywiście Electronic Arts może łatwo znaleźć kogoś na miejsce Stiga Asmussena i pod jego wodzą kontynuować rozwój Star Wars Jedi. Jeżeli faktycznie tą drogą pójdzie Respawn Entertainment, bardzo ciekawym będzie obserwowanie, jak nowa odsłona serii zmieni się po odejściu reżysera.










