Producenci serialowego Wiedźmina zdradzili szczegóły o trzecim sezonie
3. sezon serialu "Wiedźmin" realizowanego przez Netfliksa powoli staje się rzeczywistością. Będzie to tym samym ostatnia seria, w której w roli Geralta z Rivii ujrzymy Henry’ego Cavilla. W kolejnym sezonie jego miejsce zajmie australijski aktor Liam Hemsworth. Co wiemy o 3. sezonie produkcji?
Przygody kultowego Geralta w serialu Wiedźmin mogliśmy śledzić od 2019 roku, kiedy to na rynku oficjalnie zadebiutował pierwszy sezon dzieła, rozbijając przy tym bank. Produkcja cieszyła się dużą popularnością i była jedną z najchętniej oglądanych pozycji w serwisie streamingowym Netflix.
Drugi sezon Wiedźmina pojawił się w samej końcówce 2021 roku i przyniósł wraz ze sobą całą stertę rozczarowań. Oddana widownia z oburzeniem spoglądała na kierunek, którym podążać zaczął ten serial na czele z jego sterniczką, showrunnerką Lauren Schmidt. Na horyzoncie jawi się właśnie trzeci sezon, który ma szansę ponownie wprowadzić tę produkcję na właściwe tory.
Trzeci sezon Wiedźmina znajduje się aktualnie w fazie posprodukcyjnej, a jego premiera ma nastąpić w lecie 2023 roku. W rozmowie z serwisem ScreenRant współtwórcy serialu, Sebastien Francoeur i Graeme Marshall, opowiedzieli nieco więcej o kulisach powstawania nadchodzących odcinków. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że nowy sezon obfitował będzie w wiele nieznanych do tej pory historii wiedźmińskich.
Producenci jednoznacznie dodali, że nowy sezon będzie znacznie odbiegał od oryginalnej twórczości A. Sapkowskiego, przyznając jednocześnie, że fabuła tworzona była przez zespół kreatywny z dużą rozwagą, roztropnością i z pełnym poszanowaniem świata Wiedźmina.
Inspiracją według twórców nie mogła być też seria gier Wiedźmin od studia CD Projekt RED. Zdaniem Marshalla i Franceoura są to zupełnie odrębne historie, a fani wręcz oczekują tego, by ukazywać i odkrywać nowe miejsca, rzeczy i sytuacje, nieznane i nieukazane do tej pory w grach.
Z przeprowadzonego wywiadu nie dowiedzieliśmy się jednak zbyt wiele o sezonie nr 4. Będzie to oficjalny debiut Liama Hemswortha w roli Geralta z Rivii. Sezon ten zapowiedziano wstępnie na 2024 rok, jednak producenci koncentrują się jak na razie na dopieszczeniu sezonu trzeciego, co wydaje się naturalnym zabiegiem.
Trzecia, nadchodząca seria będzie o tyle ciekawa, że po raz ostatni w roli głównej uświadczymy brytyjskiego aktora, uwielbianego przez fanów Henry’ego Cavilla. Artysta swego czasu przyznał, że koncepcja i ścieżka, jaką podąża serial Wiedźmin nie do końca mu się podoba. Dla Cavilla będzie więc to swoiste pożegnanie z Geraltem.
Czy Liam Hemsworth spełni oczekiwania fanów produkcji? Z całą pewnością za wcześnie, by o tym mówić i spekulować. Australijczyk ma w swoim dorobku aktorskim kilka znamienitych ról. Bardziej zasadne wydaje się pytanie, czy fani Wiedźmina będą w stanie zaakceptować inną osobę w roli głównego bohatera. Cavill wydawał się nieodłączną częścią tego serialowego świata. Petycja o pozostaniu Brytyjczyka przy tym projekcie podpisana została przez ponad 300 tys. osób, co jest wynikiem wręcz oszałamiającym.