Nowy Wiedźmin - dlaczego CD Projekt RED zmienił silnik na Unreal Engine 5?

​Świat gier wideo (i nie tylko) zelektryzowała oficjalna zapowiedź nowej odsłony serii Wiedźmin.

O nowej produkcji CD Projekt RED na tę chwilę nie wiadomo prawie nic. Według szefa marketing CD Projekt RED, Adama Gembowskiego, nie powinniśmy o niej mówić Wiedźmin 4. Całkiem prawdopodobne, że gra nie będzie kontynuacją dotychczasowej przygody, tylko spin-offem albo początkiem nowej sagi. Jedyne, o czym wiadomo na sto procent, to zmiana silnika graficznego z REDengine na Unreal Engine 5.

Reklama

W pierwszej chwili można było pomyśleć, że przejście z REDengine na Unreal Engine 5 to pokłosie problemów, jakie CD Projekt RED miał z Cyberpunk 2077. Gra wyglądała pięknie, ale jej optymalizacja i pozbycie się błędów nastręczyło nie lada kłopotów. "Redzi" wyjaśnili jednak, że zmiana technologii ma służyć uproszczeniu procesu tworzenia, rozwoju czy rekrutacji.

Unreal Engine 5 - prościej, łatwiej, lepiej?

Kiciński dodał, że REDengine będzie dalej wykorzystywany w rozwoju Cyberpunka 2077. Można się jednak spodziewać, że kolejna gra z akcją osadzoną w Night City (która prędzej czy później się ukaże) również powstanie w oparciu o Unreal Engine 5 (albo o kolejną interację tej technologii Epic Games). Ale na razie CD Projekt RED - podobnie jak my wszyscy - będzie raczej skoncentrowany na tworzeniu nowego Wiedźmina i rozwijaniu Cyberpunka 2077 (na tym polu też ma jeszcze bardzo wiele do zrobienia).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy