Nintendo Switch wyprzedane na całym świecie? Winne są boty

​Pandemia koronawirusa i związane z nią zamknięcie milionów osób w domach na bardzo długi okres wywołało zapaść gospodarki, ale nie we wszystkich obszarach. Ogromnym zainteresowaniem - zwłaszcza na Zachodzie - cieszą się na przykład konsole Nintendo Switch, a to wywindowało ich cenę.

Oferty publikowane w serwisach aukcyjnych czy w sklepie Amazon wielokrotnie przebijają rekomendowany kwoty zakupu, niekiedy o setki dolarów. W standardowych sklepach internetowych panują natomiast pustki. Teraz okazuje, że za taki stan rzeczy odpowiedzialne są często boty.

Boty, czyli zautomatyzowane programy służące do błyskawicznego wykupienia dostaw, gdy te tylko pojawią się w jakimś sklepie. Jak można się domyślać, takie egzemplarze trafiają następnie na wspomniane serwery aukcyjne, już w zdecydowanie wyższych cenach, niż kwota zakupu przez bota.

Reklama

Serwis Motherboard przeprowadził śledztwo, w ramach którego dowiedział się, że za zdecydowaną większość takiego automatycznego kupowania odpowiada jeden program. Jest nawet specjalny kanał Discord, gdzie użytkownicy oprogramowania wymieniają porady na temat efektywnego skupowania.

Winny jest Bird Bot. "Zdecydowałem się stworzyć go w ramach żartu, ale szybko zdałem sobie sprawę, jak potężne może być to narzędzie" - wyjaśnia twórca, Nate, w rozmowie z serwisem Motherboard. Oprogramowanie dostępne jest za darmo w ramach licencji open source, dla każdego.

Taka działalność nie jest oczywiście niczym nowym, lecz dotychczas dotyczyła najczęściej kolekcjonerskich tenisówek (ogromny rynek w Stanach Zjednoczonych) oraz biletów na przeróżne imprezy. Teraz te gałęzie są oczywiście zamknięte, więc "skupowacze" przerzucili się na konsole.

Sklepy internetowe coraz częściej blokują zautomatyzowane kupowanie, lecz projektanci botów pozostają o krok dalej, skierowując na przykład połączenia przez sieć komputerów dla zmylenia "pościgu". Sam Nate - twórca najnowszego oprogramowania - koncentruje się właśnie na butach.

"Razem ze znajomymi rozmawialiśmy na temat sprzedawania Nintendo Switch i jeden z nich - o pseudonimie Bird - powiedział, że powinienem napisać bota. I tak właśnie powstał" - wspomina twórca oprogramowania. Serwer Discord z poradnikami ma obecnie około 600 użytkowników.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nintendo Switch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy