Najbardziej wyczekiwane gry wideo 2023 roku

​2022 czas zamknąć i zacząć spoglądać w kierunku tego, co czeka nas w 2023. A czeka nas całkiem sporo dobrego!

Przynajmniej jeśli mowa o grach wideo. W kalendarzu wydawniczym na 2023 rok znalazło się mnóstwo interesujących tytułów, spośród których wyłuskaliśmy dla was najlepsze z najlepszych (w opinii naszej redakcji, rzecz jasna). To prawdziwe przeboje, które - miejmy nadzieję - dorównają jakością olbrzymim oczekiwaniom, jakie wobec nich mamy.

Dead Space Remake (data premiery: 27 stycznia)

O ile część remasterów i remake'ów wydaje się dosyć naciągana, o tyle Dead Space Remake zapowiada się tak, że trudno będzie przejść obok niego obojętnie. I mowa tutaj zarówno o tych, którzy grali w pierwowzór z 2008 roku, jak i tych, którzy z jakichś powodów go pominęli. We wznowieniu ponownie przeniesiemy się do XVI wieku i wcielimy w Isaaca Clarke'a, który - podążając za tropem swojej dziewczyny - trafia na statek kosmiczny USG Ishimura. Na jego pokładzie rozegra się horror z udziałem krwiożerczych stworów.

Reklama

Hogwart's Legacy (10 lutego)

Spełnienie marzeń wszystkich miłośników "Harry'ego Pottera". Po wieloletniej przerwie otrzymamy grę, w której co prawda nie spotkamy ani Harry'ego, ani jego przyjaciół (jej akcja będzie się toczyć na długo przed sagą J.K. Rowling), ale atmosferę Hogwartu odczujemy tak jak nigdy dotąd.

Głównym bohaterem opowieści będzie jeden z uczniów szkoły czarodziejów, a wszystkie wydarzenia będą się toczyć w otwartym świecie. Czekają nas: zajęcia w szkole, nauka zaklęć, starcia z potworami, wykonywanie najróżniejszych zadań czy rozwój postaci.


Star Wars Jedi: Survivor (17 marca)

Powody do radości mają także miłośnicy innego popularnego uniwersum - "Gwiezdnych wojen". Respawn Entertainment kończy już prace nad sequelem ciepło przyjętego Star Wars Jedi: Fallen Order (prawdopodobnie była to najlepsza gra w świecie "Star Wars" od wielu lat). Jego akcja będzie się toczyć pięć lat po zakończeniu poprzedniej części i dziesięć lat po filmowej "Zemście Sithów". Autorzy zapewne przygotowali dla fanów sagi George'a Lucasa całe mnóstwo smaczków.

Resident Evil 4 Remake (24 marca)

Pora na kolejny remake w zestawieniu. Wznowienia czwartej części serii Resident Evil po prostu nie można pominąć. Capcom już udowodnił, że potrafi wzorowo przywracać blask swoim dawnym przebojom (remake Resident Evil 2 przez wielu został uznany za najlepszą grę 2019 roku).

Miejmy nadzieję, że tym razem także pokaże klasę, bo akurat czwarta odsłona popularnej serii survival horrorów zasługuje na to jak mało która. Nie możemy doczekać się, aż znów - wraz z Leonem S. Kennedy'm - odwiedzimy pewną hiszpańską wioskę, pełną kultystów zombie.

The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom (12 maja)

Nintendo zachwyciło fanów, ogłaszając, że pracuje nad kontynuacją The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Najprawdopodobniej zagramy w nią już w maju, oczywiście tylko na Switchu. W grze będziemy swobodnie eksplorować wyspy zawieszone nad krainą Hyrule, wykonując zadania, rozwiązując łamigłówki, zbierając wyposażenie czy walcząc ze stworami. Czy sequel okaże się jeszcze lepszy od poprzedniczki? Przed twórcami szalenie trudne zadanie, ale kto wie!

Diablo 4 (6 czerwca)

Jeśli tworzylibyśmy tę listę od najbardziej do najmniej wyczekiwanego tytułu, ten prawdopodobnie znalazłby się na szczycie. Diablo 4 to przebój przez wielkie "d". Na powrót do Sanktuarium czekamy już od lat i wygląda na to, że wreszcie - za około pół roku - się doczekamy.

Czwarta część serii będzie pierwszą, w której trafimy do otwartego świata (to, w jakiej kolejności będziemy przechodzić poszczególne questy, będzie zależeć przynajmniej częściowo od nas), a stałe połączenie z internetem będzie obowiązkowe (nawet w przypadku zabawy single player).

Final Fantasy XVI (22 czerwca)

Chyba najbardziej znana seria japońskich RPG-ów powróci w 2023 roku. I tym razem nie będzie to ani remaster, ani remake, tylko pełnoprawna kontynuacja. W szesnastej odsłonie cyklu przeniesiemy się do świata o nazwie Valisthea, rządzonego przez sześć potężnych królestw.

Wszystkie strony długo żyły w pokoju, ale teraz muszą sięgnąć po oręż, bo kraina została zaatakowana przez hordy potworów. Choć mówimy o sequelu serii, gracze, którzy nie mieli do czynienia z poprzednimi odsłonami, nie poczują się w nim zagubieni.

Alan Wake 2 (jeszcze nie ogłoszona)

Na kontynuację uznanego survival horroru od Remedy Entertainment czekaliśmy trzynaście lat. W sequelu poznamy ciąg dalszy historii o tytułowym pisarzu, który tym razem zmierzy się z nowym niebezpieczeństwem. W grze najprawdopodobniej znów odwiedzimy fikcyjne miasteczko Bright Falls. Miłośnicy serialowego "Twin Peaks" czy twórczości Stephena Kinga, koniecznie miejcie ten tytuł na swoich radarach!

Spider-Man 2 (jeszcze nie ogłoszona)

Spider-Man i Spider-Man: Miles Morales to jedne z najbardziej uznanych exclusive'ów na PlayStation w ostatnich latach. Sony (rękami pracowników studia Insomniac) przygotowuje już kontynuację, która zaoferuje nam więcej tego wszystkiego, co pokochaliśmy w poprzedniczkach. A zatem więcej zadań do wykonania, nowych złoczyńców do pokonania czy jeszcze ładniejszą grafikę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama