Minecraft nie doczekał się natywnej wersji na PlayStation z winy Sony?
Ostatnio głośno zrobiło się o słowach Jima Ryana, który stwierdził, że w razie zawarcia umowy pomiędzy Microsoftem a Activision, Sony nie będzie mogło informować twórców Call of Duty o szczegółach technicznych nowych konsol. Wygląda na to, że taka praktyka już miała miejsce.
Ostatnie kilka dni to istna kopalnia ciekawych informacji, jakie wypływają z przesłuchań przed Federalną Komisją Handlu w związku z próbami podpisania umowy pomiędzy Microsoftem a Activision. Teraz na przykład okazuje się, że brak popularnego Minecrafta na konsolach Sony może wynikać z winy samego Sony.
Tak przynajmniej stwierdził Phil Spencer w trakcie jednego z przesłuchań. Szef Xboxa stwierdził, że to Sony opierało się przed udostępnieniem Microsoftowi dostępu do dev kitów PlayStation 5, zanim konsola ta oficjalnie pojawiła się w sprzedaży w 2020 roku: “Sony opierało się przed udostępnieniem nam dev kitów PlayStation 5, ale w tym samym czasie udostępniali je innym deweloperom, co postawiło nas w trudniejszej sytuacji. Sony mogło nam dostarczyć konsole tak samo szybko i łatwo jak zrobiono to dla innych wydawców."
Z drugiej strony trzeba jednak uczciwie przyznać, że Minecraft jest grywalny na PS5 dzięki wersji z PlayStation 4, więc to nie tak, że posiadacze najnowszej konsoli Sony są całkowicie odcięci od gry, a nawet sam Xbox Series X/S nie ma własnej, zoptymalizowanej wersji gry - co w pewien sposób zrównuje konsole “zielonych" i “niebieskich".
Wypowiedź Phila Spencera chyba nie do końca przekonała urzędników FTC, bo ich zdaniem Microsoft nie przygotował natywnej wersji gry na PS5 nawet mimo trzech lat, które już upłynęły od sklepowej premiery konsoli. Spencer odpowiedział, że Xbox szukał różnych sposobów na zmaksymalizowanie sukcesu gry.
W innym momencie przesłuchania dyskutowano także o Minecraft Dungeons. Gra w pewnym momencie była rozważana nawet jako tytuł wyłącznie na PC, ale finalnie trafiła na wszystkie platformy.