Popularne Star Wars wykończone przez hakerów
Prawie osiem lat po premierze Star Wars Battlefront II mierzy się z kolejnym poważnym problemem. Tym razem nie chodzi o mikrotransakcje czy kontrowersyjne decyzje biznesowe, lecz o znacznie bardziej przyziemną - i frustrującą - kwestię. Otóż gra... przestała działać.
W skrócie:
- Popularny tryb Galaktyczny Szturm został niemal całkowicie zablokowany przez hakerów. Gracze nie mogą się odradzać, a całe sesje online stają się niegrywalne.
- Moderzy z projektu Kyber poinformowali, że EA wdrożyło poprawkę po stronie serwera. Skuteczność łatki pozostaje niepewna.
- Na horyzoncie nie widać trzeciej części serii. Społeczność czuje się pozostawiona sama sobie.
Choć od premiery minęło już sporo czasu, Battlefront II wciąż miał swoich wiernych fanów. Tych samych, którzy pamiętają medialną burzę z 2017 roku, wywołaną przez system skrzynek i bezlitosny grind. Wówczas fala krytyki zmusiła DICE i EA do zmian, a gra z czasem zyskała nową reputację. Po kilku latach, bez większych aktualizacji, tytuł funkcjonował jako żywy relikt, podtrzymywany przez lojalną społeczność.
Dziś ta sama społeczność informuje, że gra jest praktycznie niegrywalna. W trybach sieciowych, zwłaszcza w Galaktycznym Szturmie, gracze nie mogą pojawić się na mapie, a rozgrywka zamiera jeszcze zanim się rozpocznie. Nawet przeskakiwanie między lobby nie przynosi poprawy.
Według informacji opublikowanych przez projekt Kyber, EA miało już wdrożyć poprawkę serwerową, która ogranicza możliwości wykorzystywania niektórych exploitów. Firma nie opublikowała jednak oficjalnego komunikatu, a reakcje graczy są mieszane. Część zauważa poprawę, inni wciąż nie są w stanie znaleźć sprawnego meczu.
Trudno nie odnieść wrażenia, że gra - choć wciąż obecna na serwerach - zaczyna dryfować bez opieki i kontroli. Brak komunikacji ze strony EA tylko potęguje wrażenie rezygnacji ze wsparcia dla tej produkcji.
Star Wars Battlefront II w przeszłości musiał już walczyć o przetrwanie. Ale tym razem sytuacja wydaje się bardziej beznadziejna. EA nie zapowiedziało kontynuacji serii. Studio DICE zajmuje się innymi projektami, a sama marka Battlefront znajduje się w stanie zawieszenia.
W tle trwają przygotowania do zapowiedzi nowej gry taktycznej z uniwersum Star Wars od Respawn i Bit Reactor (premiera trailera już 19 kwietnia), a dzień wcześniej mamy poznać szczegóły drugiego dodatku do Star Wars Outlaws. Dla Battlefronta i jego fanów to jednak marne pocieszenie.
W 2017 roku Battlefront II wywołał tak silną reakcję na całym świecie, że belgijskie Ministerstwo Sprawiedliwości uznało mechanikę lootboxów w grze za formę hazardu. To zapoczątkowało szereg zmian legislacyjnych, które dziś regulują mikrotransakcje w grach w wielu krajach europejskich.