Concord: Czas na zmiany! Serwery zamknięte, przyszłość gry po znakiem zapytania
Dla niewielkiej, lecz lojalnej grupy graczy Concord, dzisiejszy dzień miał przynieść „krótką” przerwę w rozgrywce. Serwery gry miały zostać wyłączone na godzinę z powodu planowanej konserwacji. Mimo iż Concord nie zdobył szerokiego uznania i nie cieszył się dużą popularnością, ci, którzy pozostali przy grze, doceniają jej jakość i mechanikę. Jednak liczby mówią same za siebie – ilość graczy na platformie Steam jest minimalna, co praktycznie od samego początku rodziło pytania o przyszłość tej produkcji.
Jednym z głównych problemów Concorda, od samego początku, był niski poziom zainteresowania grą. Chociaż tytuł zadebiutował na PlayStation 5 i PC, osiągnięcia na poziomie zaledwie 25 tysięcy sprzedanych egzemplarzy oraz 63 aktywnych graczy na Steamie to nie są satysfakcjonujące wyniki. Wielu potencjalnych graczy odstraszyła cena - ok. 160 zł za dostęp do gry było lekką przesadą na rynku zdominowanym przez produkcje z tego samego gatunku tylko w modelu free-to-play.
Serwery Concorda miały przestać działać na okres około jednej godziny. Miało to być związane z planowaną aktualizacją Week 3, której szczegóły nie zostały w ogóle ujawnione. Informacje te nie zostały ogłoszone na oficjalnym koncie gry na platformie X (dawniej Twitterze), co wzbudziło niezadowolenie wśród graczy, krytykujących Firewalk Studios za brak odpowiedniej komunikacji.
Coraz więcej osób zadawało sobie pytanie, co dalej z Concordem? W obecnej formie, z niską liczbą graczy i ograniczoną dostępnością, przyszłość gry wydawała się niepewna. Jednym z oczywistych rozwiązań mogłoby być przejście na model free-to-play, co z pewnością przyciągnęłoby nowych graczy, naturalnie zwiększając popularność tytułu. Wprowadzenie Concord do oferty usługi PS Plus jako darmowej gry także mogłoby zadziałać pozytywnie, ale oczywiście tylko połowicznie, bo w żaden sposób nie rozwiązałoby problemu niskiej liczby graczy na Steamie.
Na ten moment, począwszy od 6 września serwery Concorda przejdą w stan bezterminowego spoczynku. Decyzje, jakie Sony podejmie w dalszych tygodniach, mogą przesądzić o ostatecznym losie gry. Jeśli twórcy nie wymyślą czegoś nowego, np. zmiany modelu na free-to-play, gra może stać się kolejnym tytułem, który zniknie w cieniu pozostałych, bardziej popularnych produkcji. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda znaleźć się sposób na przyciągnięcie nowych użytkowników i utrzymanie gry na rynku przez nieco dłuższy czas.