Concord szoruje po dnie. Jedna z najgorszych premier tego roku?
Concord zaliczył swój oficjalny debiut dwa dni temu. Strzelanka od Firewalk Studios nie przyjęła się zbyt ciepło wśród społeczności graczy, czego dowodem są statystyki tej gry na Steamie. Nowy na rynku tytuł nie przebił nawet bariery na poziomie tysiąca jednocześnie zalogowanych graczy.
O Concord pisaliśmy kilka tygodni temu przy okazji trwających wówczas otwartych testów tej strzelanki. Dzieło od Firewalk Studios wydawane przez Sony Interactive Entertaiment jest dosyć kontrowersyjną na rynku produkcją zważając na fakt, że fani po pierwszych zapowiedziach gry spodziewali się tytułu osadzonego w zupełnie innym klimacie. Tymczasem otrzymali rasowego hero shootera.
Strzelanka oferuje dynamiczną rozgrywkę, szereg różnorodnych pod względem umiejętności bohaterów oraz klimat inspirowany światem science fiction. Pojedynki toczymy w formacie 5 vs 5. Sam gameplay nie zapewnia jednak nic na tyle unikalnego, by przyciągnąć dodatkowe rzesze graczy.
Podczas lipcowych testów na Steamie w Concordzie bawiło się rekordowo ponad dwa tysiące gracze. Nie był to rewelacyjny wynik, uwzględniając fakt, że hero shooter został udostępniony w ramach testów za darmo. Kontrowersje budził fakt, że gra zarówno na PlayStation, jak i na PC nie jest darmowa. Na Steamie za podstawową wersję musimy dać 169 zł, natomiast wydanie cyfrowe Deluxe kosztuje aż 259 zł.
Zgodnie z przewidywaniami Concord ma ogromny problem z przebiciem się na tym trudnym rynku FPS-ów. Popularnych hero shooterów jest już kilka na rynku, a w grudniu swój głośny debiut zaliczy kolejny solidny konkurent - Marvel Rivals.
Aktualnie w Concord przebywa na Steamie ledwo 230 osób, a w momencie premiery rekordowo w grze zagościło równocześnie 697 osób. To wynik bez wątpienia daleki od satysfakcjonującego. Ogromna konkurencja w branży i model pay-to-play mogą zaburzyć potencjalną szansę na osiągnięcie sukcesu przez tą grę.