Avatar: Frontiers of Pandora. Ubisoft przekłada premierę
Według najnowszego raportu finansowego Ubisoftu Avatar: Frontiers of Pandora jednak nie zadebiutuje w tym roku. Najpierw zobaczymy więc film Jamesa Camerona, a dopiero potem przyjdzie czas na grę.
Rok 2022 miał być bardzo ważnym momentem dla Avatara. Po 13 latach od premiery pierwszej wizualnie powalającej odsłony ma zadebiutować Avatar: The Way of Water. 16 grudnia film trafi do kin, a rozgrzewką przed tym długo wyczekiwanym doświadczeniem miała być gra Massive Entertainment.
Niestety Avatar: Frontiers of Pandora jednak nie zadebiutuje w tym roku, co potwierdził Ubisoft w swoim ostatnim raporcie finansowym. Gra została przesunięta na rok fiskalny 2023-2024. Najwcześniej produkcja Massive Entertainment ujrzy więc światło dzienne w kwietniu przyszłego roku.
Co ciekawe, nie jest to jedyna gra, której premierę Ubisoft odłożył w czasie podczas minionego raportu. W tym roku pojawić miała się również "niezapowiedziana gra premium", jak nazywa ją w swoim raporcie francuski wydawca. Podobnie jak Avatar, ostatecznie zadebiutuje jednak w przyszłym roku. Nie wiemy dokładnie, o jaki tytuł chodziło, ale niektórzy spekulują, że chodzi o Assassin’s Creed Rift.
Opóźnienia Avatar: Frontiers of Pandora wielu graczy prawdopodobnie się spodziewało. Powoli zbliżamy się do końca lipca, a o grze wciąż wiemy bardzo niewiele. Jeżeli miałaby zadebiutować przed filmem Jamesa Camerona, Ubisoft powinien zacząć wychodzić z cienia i rozkręcać kampanię marketingową.