Natec Crake - test myszki

​Natec Crake to ciekawa propozycja w segmencie myszy komputerowych. Przede wszystkim wyróżnia się oryginalną obudową. Jej kształt sprzyja m.in. osobom, które mają problemy z nadgarstkiem lub ręką.

Przetestowany przez nas gryzoń został zapakowany w mało efektowne pudełko z przeźroczystym blistrem, w którym - poza samym urządzeniem - znaleźliśmy kabel zasilający USB/miniUSB, odbiornik USB oraz instrukcję obsługi (przygotowaną także w języku polskim).

Przyjrzyjmy się konstrukcji Natek Crake. Całość została wykonana z plastiku. Jedynie ta część, na której spoczywa kciuk, została pokryta szorstką nakładką, której zadaniem jest poprawa chwytu (sprawdza się). Poza dwoma przyciskami i scrollem na grzbiecie znajdujemy przycisk do zmiany DPI, który pozwala nam regulować ten parametr w zakresie od 1200 do 2000. Przy samej prawej krawędzi, tuż przy spodzie, znalazło się wgłębienie, dzięki któremu mały palec nie opada na blat/podkładkę podczas korzystania z myszki. Z kolei z lewej strony gryzonia umieszczono jeszcze dwa przyciski funkcyjne, o których przeznaczeniu możemy zadecydować sami.

Reklama

Natek Crake jest myszą bezprzewodową. Slot miniUSB, który służy do jej ładowania, znajduje się na przedniej części konstrukcji. Nie wiemy, jaka jest dokładnie pojemność akumulatora, ale możemy z całą pewnością stwierdzić, że jedno naładowanie wystarczy na długo (spokojnie możecie nastawiać się na codzienną pracę po kilka godzin przez półtora do dwóch tygodni). Pod wspomnianym portem znajduje się jeszcze miejsce na odbiornik USB, który - dzięki niewielkiemu magnesowi - wzorowo się trzyma i nie wypada, niezależnie od naszego sposobu postępowania z urządzeniem.

Choć oryginalna, stożkowa konstrukcja może sprawiać wrażenie niewygodnej, Natek Crake okazuje się myszką niezwykle komfortową w użytkowaniu. Dłoń układa się na niej bardzo naturalnie i nawet po kilku godzinach przed komputerem trudno odczuć większy dyskomfort. Bez obaw także o stabilność - Natek Crake także pod tym względem wypada wzorowo. Z gryzonia korzysta się świetnie podczas wszelkich prac biurowych (nie licząc może obsługi programów graficznych, w których potrzebna jest większa precyzja). Przetestowaliśmy go także w grach i się nie zawiedliśmy (choć nie jest to produkt, który okaże się wystarczający dla miłośników np. sieciowych strzelanek). Warto wspomnieć, że specyficzny kształt myszki ma niebagatelne znaczenie, jeśli idzie o kwestie zdrowotne. Jest zalecany dla osób, które mają problemy z nadgarstkiem lub ręką. Zmniejsza także ryzyko wystąpienia takich urazów, jak zespół cieśni nadgarstka.

Krótko pisząc, Natec Crake to mysz skierowana do osób, które dużo czasu spędzają przed komputerem, niekoniecznie grając. Jeśli jesteście zapalonymi graczami, nie jest to produkt dla was, ale jeżeli przy pececie wykonujecie także swoją pracę, możecie na jej czas podłączać omawianego gryzonia. Po pierwsze - poczujecie prawdopodobnie większy komfort. Po drugie - będzie to miało dobry wpływ na wasze zdrowie. Po trzecie - zapłacicie za to "grosze" (Natec Crake można kupić już za około 50 złotych).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Natec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy