HIRO Gamma - test słuchawek

​W przypadku słuchawek HIRO Gamma śmiało można by użyć stwierdzenia: "dobre, bo polskie". To naprawdę niezłej klasy słuchawki gamingowe, a do tego bardzo dobrze zaprojektowane, wykonane... i niedrogie!

HIRO Gamma to - obok HIRO Psi - kolejny model słuchawek, który dołączył do oferty rodzimego producenta (wcześniej były w niej dostępne HIRO Alpha oraz HIRO Omega). Niedawno trafiły one do naszej redakcji. Pierwszą rzeczą, na którą zwróciliśmy uwagę i która zdecydowanie trafiła w nasz gust, okazał się design zestawu. Od razu widać, że to produkt skierowany do graczy, ale projektanci nie przesadzili ze stosowaniem typowo "gamingowych" kształtów i motywów. Podsumowując - jest gamingowo, ale zarazem elegancko.

Kolejną rzeczą, którą należy docenić, jest komfort użytkowania HIRO Gamma. Zastosowanie miękkich nauszników z przyjemnego materiału oraz dobrze dopasowanego, nieuciskającego pałąka (cała konstrukcja została wykonana ze stali) przyniosło bardzo dobry efekt - nawet po kilku godzinach grania z tym zestawem na uszach nie powinniście odczuwać dyskomfortu. Kończąc temat wyglądu, wspomnimy jeszcze o wielokierunkowym mikrofonie na giętkim pałąku (typu "gooseneck"), o dostępnej regulacji głośności oraz o pomarańczowym podświetleniu (które wygląda ładnie, ale docenią to chyba tylko domownicy), które uzyskamy po podpięciu USB do komputera.

Reklama

Ze słuchawek wychodzi kabel o długości 2,2 metra, umieszczony w oplocie tekstylnym, który powinien gwarantować solidność na lata. Zestaw możemy wpiąć do komputera za pomocą wtyczki minijack 3,5 mm.

W HIRO Gamma zastosowano przetworniki 50 mm i zastosowano wirtualny dźwięk przestrzenny 5.1. Słuchawki zapewniają świetną jakość, która powinna zadowolić każdego gracza. Choć trudno porównywać sposób ich działania z tradycyjnym zestawem 5.1 (pewnych ograniczeń nie da się oszukać), producent wykonał naprawdę dobrą robotę w tym zakresie. Podczas rozgrywki czuć przestrzeń, a do tego dźwięk jest precyzyjny, więc możemy z łatwością namierzyć nadchodzącego wroga. Nauszniki znakomicie izolują nas od otoczenia, więc - przykładowo - podczas rozgrywki w Call of Duty czy Battlefielda naprawdę możemy poczuć się jak na wojnie. Z pewnością docenisz także działanie mikrofonu, który doskonale zbiera dźwięk, optymalnie wyciszając otoczenie.

Dźwięk generowany przez HIRO Gamma jest całkiem bogaty (słuchawki radzą sobie dobrze zarówno z niskimi, jak i wysokimi tonami), dzięki czemu można je śmiało wykorzystać nie tylko do grania, ale także do oglądania filmów czy słuchania muzyki. Nie jest to może sprzęt audiofilski, ale jakość jest zadowalająca...

... a nasza satysfakcja po zakupie HIRO Gamma może być tym większa, że kosztują one naprawdę niewiele. Słuchawki kupimy za niespełna 100 złotych. Jeśli więc szukasz zestawu gamingowego niezłej jakości i w atrakcyjnej cenie, koniecznie powinieneś zwrócić uwagę na ten model.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hiro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama