Achilles: Legends Untold - recenzja. Gdyby Titan Quest i Dark Souls miały potomstwo
Achilles: Legends Untold to polska mieszanka greckiej mitologii z rozgrywką a'la souls-like. Czy warto dać jej szansę?
W Achilles: Legends Untold, produkcji toruńskiego studia Dark Point Games, wkraczamy do fantastycznego świata, inspirowanego grecką mitologią, pełnego mitycznych stworzeń i legendarnych postaci. Ta izometryczna gra akcji z elementami RPG wydaje się być odpowiedzią na pytanie, co by było, gdyby Titan Quest i Dark Souls miały potomka. Ale czy ta mieszanka greckiej mitologii z nowoczesnymi mechanikami souls-like tworzy udaną całość?
Fabuła Achilles: Legends Untold skupia się na losach tytułowego bohatera, znanego z "Iliady" Homera, który umiera podczas walki z Parysem. Historia nie kończy się jednak na jego śmierci; Achilles budzi się w Grecji bez wspomnień tego, co zdarzyło się po jego upadku. Staje przed zagadką swojego powrotu do życia i tajemniczymi wydarzeniami, które rozgrywają się w Troi oraz wokół niego. Gra prowadzi przez świat pełen potworów i nieumarłych, stawiając pytania o to, dlaczego Achilles nadal tu jest i jakie sekrety kryje pośmiertny świat.
W Achilles: Legends Untold spotykamy się z misternie opracowanym systemem walki, który łączy elementy RPG akcji z gatunkiem souls-like. Zarządzanie wytrzymałością jest kluczowe - każdy ruch, atak, unik czy blokada zużywa energię, co wymaga strategicznego planowania każdego działania w boju. Gra nagradza umiejętności i precyzję, zmuszając do myślenia i adaptacji na polu bitwy. Jednak nie brak jej problemów: czasem doświadczamy opóźnień w reakcjach i braku odpowiedzi na komendy, co wprowadza pewien dyskomfort i frustrację, szczególnie w intensywnych walkach.
Achillesa możemy personalizować. Autorzy oddali do naszej dyspozycji rozbudowane drzewko umiejętności oraz szeroki wachlarz broni, obejmujący miecze, włócznie czy topory (a przecież poza tym możemy robić użytek z tarczy). Każdy oręż ma unikatowe efekty działania i animacje, co pozwala na dostosowanie stylu walki do indywidualnych preferencji. Ta różnorodność zapewnia zachęca do eksperymentowania z różnymi kombinacjami uzbrojenia.
Przeciwnicy w Achilles: Legends Untold są różnorodni i wymagający. Na naszej drodze napotykamy łuczników, opancerzonych cyklopów czy hordy szkieletów. Każde starcie to nowe wyzwanie, które wymaga od nas adaptacji i nauki. Wymagający przeciwnicy zmuszają do ciągłego rozwijania taktyk. Gra nie pozwala spocząć na laurach i po prostu naciskać sekwencję przycisków, która dotychczas nam się sprawdzała.
Jak to w grach souls-like bywa, śmierć w Achilles: Legends Untold nie jest końcem, lecz częścią procesu. Każda utrata życia to nie tylko moment frustracji, ale przede wszystkim szansa na naukę. Gdy padamy na polu bitwy, dostarcza to cennych informacji o przeciwnikach, ich wzorcach ataków i sposobach, w jakie możemy ich pokonać. To zachęta do eksplorowania nowych strategii, zmiany taktyki i eksperymentowania z różnymi stylami walki. Szkoda tylko, że problemy z reakcją na nasze posunięcia na padzie prowadzą niejednokrotnie do niezasłużonej śmierci.
Achilles: Legends Untold przy wszystkich swoich zaletach, których odmówić jej nie sposób, bywa grą mocno nierówną. Z jednej strony oferuje zaawansowany system walki i bogatą personalizację postaci, a z drugiej - niektóre elementy rozgrywki, takie jak questy czy struktura poziomów, wydają się mniej dopracowane.
Grafika w Achilles: Legends Untold jest przyjemna dla oka. Świat gry zaprojektowano z dużą dbałością o szczegóły, podobnie jak projekty postaci i przeciwników. Co ważne, od razu widać, że mamy do czynienia z luźną adaptacją mitologii greckiej, a nie z jakimś generycznym uniwersum. Odwiedzane przez nas lokacje są także różnorodne i nie pozwalają się nudzić. Jednak z technicznego punktu widzenia to po prostu średniak, który raczej nie zrobi na was większego wrażenia. Animacje są płynne, ale dość toporne. Otoczenie nie reaguje na nasze poczynania, choćby w walce. A położenia kamery nie da się zmienić, choć czasem aż prosi się o to, żeby nieco przybliżyć lub oddalić widok. To dość archaiczne rozwiązanie.
Udźwiękowienie także wzbudza mieszane uczucia. Wszystkie dialogi nagrano z udziałem aktorów, odgłosy walki brzmią autentycznie, a muzyka dobrze współgra z ogólną atmosferą. Jednak głos Achillesa budzi mieszane uczucia, a dźwięki podczas starć są do tego stopnia monotonne, że po pewnym czasie zaczynają męczyć, zamiast podkreślać cały czas moc wyprowadzanych ataków i cieszyć ucho.
Achilles: Legends Untold to udane połączenie greckiej mitologii z rozgrywką w stylu soulsów. Gra ma satysfakcjonującą mechanikę walki, rozbudowany system postaci czy atrakcyjnie przedstawiony świat, jednak autorom najwyraźniej zabrakło doświadczenia, co poskutkowało nierównym wykonaniem poszczególnych części składowych gameplayu. Zabrakło też budżetu na lepsze wykonanie od strony technicznej, szczególnie jeśli idzie o reaktywność na to, co robimy na padzie. Mimo wszystko warto spróbować, jeśli tylko lubicie souls-like oraz greckie mity.