Wolfenstein: The New Order bez trybu wieloosobowej rozgrywki

Bethesda od dawna buduje swój wizerunek, jako firmy, która nie stawia szczególnie na tryby sieciowe, a raczej na ciekawie opowiadane historie lub swobodę rozgrywki i jak się okazuje częścią tej strategii będzie także Wolfenstein: The New Order.

Multiplayera nie będzie. Niczego nie będzie. Taką informację przekazał w rozmowie z serwisem Gamespot Jens Matthies, kreatywny szef projektu Wolfenstein: The New Order, pracujący dla studia Machine Games. Jednocześnie Matthies podkreślił, jak wielkim wyróżnieniem jest dla niego praca przy tej akurat marce, a to słowa na tyle prawdziwe, że warto je zacytować.

"Wolfenstein to niezwykle ważna część dziedzictwa branży gier wideo. Wszędzie, gdzie znajduje się muzeum gier, Wolfenstein jest w pierwszym pokoju. To on zapoczątkował falę, która ukształtowała dzisiejszy świat gier. Osobiście zagrywałem się nim w młodości i to było coś, co kompletnie mnie rozwaliło. Wtedy nigdy nie marzyłem, że mógłbym pracować nad taką marką. To zarówno wyróżnienie, jaki i możliwość zmierzenia się z legendą" - stwierdził Matthies.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Wolfenstein: The New Order | Bethesda | Strzelanki
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy