Wiedźmin 4 to ryzykowna rewolucja. Nowy wywiad z twórcami
Nowa era w świecie Wiedźmina zaczyna się od Ciri, ale nie pomija Geralta. CD Projekt Red mierzy wysoko, balansując między kanonem a nowościami. Ciekawego wywiadu udzielili twórcy gry - Sebastian Kalemba (reżyser) oraz Philipp Weber (dyrektor ds. narracji) - serwisowi Eurogamer. Czego się z niego dowiedzieliśmy?
W skrócie:
- Ciri jako główna bohaterka otwiera drzwi do świeżej narracji i nowych mechanik w Wiedźminie 4.
- Twórcy obiecują szacunek dla kanonu książek i gier, z subtelnym wsparciem Andrzeja Sapkowskiego.
- Rozgrywka ma być głębsza i bardziej rozwinięta, przy jednoczesnym zachowaniu charakterystycznego ducha serii.
Decyzja o postawieniu Ciri w centrum nowej części Wiedźmina była krokiem ryzykownym, ale przemyślanym. CD Projekt Red już w Dzikim Gonie sygnalizował, że ta bohaterka ma potencjał na coś więcej niż epizodyczną rolę. Ciri - określana przez samego Andrzeja Sapkowskiego mianem wiedźminki - staje się teraz ikoną nowej ery.
Jednak nie wszyscy są entuzjastyczni. Fragmenty gry Ciri w Wiedźminie 3 wywoływały mieszane reakcje - niektórzy uważali bohaterkę za mniej interesującą od Geralta, inni zaś chwalili jej dynamikę. Teraz twórcy zapewniają, że jej styl walki i rozgrywki został całkowicie przeprojektowany. Weber i Kalemba podkreślają, że Ciri jest na początku swojej drogi jako wiedźminka, więc będziemy mogli w dużym stopniu ukształtować jej postać.
"To właśnie klucz do sukcesu - pozwolić graczom eksplorować i definiować, kim będzie Ciri", tłumaczy Weber. Dodaje, że wprawdzie Ciri jest potężna, ale jej historia dopiero się rozpoczyna, a szlak, którym podąży, będzie w dużej mierze zależny od decyzji gracza.
Nie sposób mówić o Wiedźminie bez Geralta. CD Projekt Red zdaje sobie z tego sprawę, dlatego białowłosy wiedźmin wróci w Wiedźminie 4 - choć jego rola nie będzie kluczowa. Doug Cockle, ikoniczny głos Geralta, powraca, podobnie jak - najprawdopodobniej - Jacek Rozenek.
"Geralt ma swój czas w Toussaint" - żartuje Kalemba. - "Ale oczywiście zobaczycie go w grze". Twórcy nie zdradzają póki co zbyt wielu szczegółów, ale możemy spodziewać się przemyślanego wplecenia Geralta w fabułę. Być może odegra rolę mentora, przewodnika, a może nawet czasami ponownie wcielimy się w niego, np. w retrospekcjach lub kluczowych momentach narracji? Jednak, niezależnie od tego, w Wiedźminie 4 to Ciri przejmuje pałeczkę.
CD Projekt Red podchodzi do Wiedźmina 4 niezwykle ambitnie. Po doświadczeniach z Cyberpunkiem 2077 studio postawiło na nowy silnik - Unreal Engine 5 - który ma umożliwić stworzenie świata jeszcze bardziej szczegółowego i immersyjnego. Weber podkreśla, że celem nie jest powiększanie mapy, ale jej pogłębianie. Lokacje mają być bardziej interaktywne.
"Otwarte światy nie muszą być większe - muszą być ciekawsze" - zauważa Weber. - "Chcemy, aby każda przestrzeń była wyjątkowa". To oznacza więcej ukrytych historii, bardziej złożone questy poboczne i decyzje, które wpłyną na świat gry w sposób widoczny i znaczący.
Mechanika walki i rozwoju postaci również ma zostać gruntownie zmodernizowana. Twórcy zapowiadają, że Ciri będzie walczyć zupełnie inaczej niż Geralt. Jej zdolności, takie jak teleportacja i manipulacja czasem, otworzą nowe możliwości zarówno w walce, jak i eksploracji. Kalemba obiecuje, że te elementy będą organicznie wplecione w narrację.
Andrzej Sapkowski, choć nie jest aktywnie zaangażowany w proces twórczy, pozostaje istotnym punktem odniesienia. "Sapkowski odwiedził nas w studio i był zadowolony z tego, co tworzymy" - zdradza Weber. Twórcy chcą pozostać wierni duchowi książek, ale unikając przy tym kopiowania fabularnych motywów. Wiedźmin 4 ma hołdem dla wcześniejszych części i twórczości autora, ale przede wszystkim kontynuacją Wiedźmina 3.
Jednym z najbardziej palących pytań jest to, które zakończenie Wiedźmina 3 uznane zostanie za kanoniczne. Na razie twórcy unikają konkretnej odpowiedzi, ale podkreślają, że wcześniejsze wybory graczy nie zostaną zapomniane. To budzi nadzieję, że Polaris - bo tak roboczo nazywany jest Wiedźmin 4 - zachowa ciągłość z poprzednimi odsłonami serii. A może, podobnie jak ostatnio, będziemy mogli zdecydować na starcie o tym, co wydarzyło się we wcześniejszej części? Albo poprzez odpowiedzi na kilka pytań, albo poprzez wykorzystanie sejwów z Wiedźmina 3?
Nie da się ukryć, że Ciri budzi kontrowersje. Wielu fanów oczekiwało kolejnej gry z Geraltem, a inni liczyli na możliwość stworzenia własnego bohatera, jak w Cyberpunku 2077. CD Projekt Red postawił jednak na Ciri, co - według Webera - jest najlepszym wyborem dla narracyjnego DNA serii.
"Ciri daje nam świeżość" - tłumaczy Weber. - "Jest kobietą w męskim świecie, nowicjuszką w zawodzie pełnym weteranów. Jej perspektywa pozwala opowiedzieć historię, która rzuca nowe światło na znany świat".
Podczas gdy jedni obawiają się o spójność fabularną i gameplayową, inni widzą w Ciri szansę na rozwinięcie serii w zupełnie nowym kierunku. Jak podkreślają twórcy, to, co zobaczymy, ma być odpowiedzią na wszystkie wątpliwości. Ale ostateczny werdykt zależeć będzie od nas - graczy.
Czwarta część Wiedźmina to gra pełna obietnic, ryzykownych decyzji i wielkich ambicji. CD Projekt Red wydaje się uczyć na błędach przeszłości, ale jednocześnie zachowuje swój charakterystyczny styl. Możemy się więc spodziewać głębokiej narracji, mrocznego (słowiańskiego) klimatu, unikalnych questów (także pobocznych) oraz dynamicznej rozgrywki. Ciri jako główna bohaterka może być ryzykownym posunięciem, ale niewykluczone też, że wprowadzi do serii powiew świeżości, który wszyscy - a przynajmniej większość z nas - docenimy.