Walka z botami w Lost Ark. Amazon przypadkowo banuje konta oddanych graczy

​Amazon i Smilegate kontynuują swoją batalię z botami w Lost Ark. Pomiędzy debiutem nowego contentu a dyskusją o mechanikach pay-to-win wydawca szuka sposobów na pozbycie się oszustów ze swojego MMORPG.

Problem botów jest obecny w Lost Ark niemalże od początku gry. Żarty o Berserkerach krążących po startowych lokacjach krążą do dziś. Regularnie nawet podczas 3v3 aren widać ludzi stojących po prostu na środku i czekających na zakończenie meczu, żeby tylko wykonać tygodniowe zadania. Nawet po kilku przeprowadzonych już falach banów boty wracają i farmią na nowych kontach.

Amazon z podobnym problemem borykał się niedawno w New World. Tam wielu graczy próbowało ułatwić sobie zbieranie różnego rodzaju surowców. Po internecie krążyły więc filmy, na których korzystające z nielegalnych programów postaci biegały od jednego złoża do drugiego po wyznaczonej linii i zbierały miedź czy żelazo. W Lost Arku problem botów zdaje się jednak dużo bardziej powszechny, ponieważ gra jest darmowa i zbanowani gracze mogą założyć po prostu nowe konto.

Reklama

Amazon szuka więc rozwiązania tego problemu i wygląda na to, że w wyniku ostatniej fali banów pozbyli się uczciwych, oddanych grze weteranów. Na forum gry popularny zrobił się ostatnio post użytkownika Aionion. Pojawiają się tam liczne komentarze zbanowanych użytkowników, którzy nie zrobili podobno nic złego. Wielu z nich zainwestowało już w nowe MMORPG setki godzin.

Wiadomo oczywiście, jak działają często tego typu wątki. Nie można wierzyć wszystkim i niektórzy gracze prawdopodobnie używali botów i liczą na to, że Amazon wejdzie na forum i odbanuje wszystkich narzekających użytkowników.

Biorąc pod uwagę liczbę komentarzy, Amazon faktycznie może mieć problem z wykrywaniem oszustów. W wyniku walki z botami rykoszetem mogło oberwać kilku niewinnych graczy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lost Ark
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy