​Ubisoft kasuje trzy projekty. Powód? Słaba sprzedaż innych gier wydawcy

Jeszcze niedawno media chwaliły Ubisoft za ambitne podejście do tworzenia gier i wiele opracowywanych właśnie, acz niezapowiedzianych jeszcze projektów. Dzisiaj trzeba zweryfikować te pochwały.

Okazuje się, że z planów Ubisoftu zniknęły trzy projekty, nad którymi jeszcze niedawno pracowała firma. Co ciekawe, powód anulowania projektów leży ponoć w kiepskiej sprzedaży aktualnie dostępnych gier Ubisoftu w trakcie przerwy świąteczno-noworocznej i przed nią - generalnie chodzi głównie o grudzień, który w branży gier jest jednym z najbardziej gorących okresów.

Powód skasowania projektów staje się nieco bardziej logiczny gdy przyjrzymy się innym cięciom jakich dokonuje Ubisoft. W firmie trwa obecnie reorganizacja oraz redukcja kosztów - firma liczy, że łącznie zaoszczędzi ponad 200 milionów euro. Ubisoft przygląda się też temu co dzieje się w innych firmach i wyciąga z tego wnioski - które niekoniecznie muszą się podobać graczom. W oświadczeniu wydawca napisał, że branża przesuwa się w kierunku dużych marek i tytułów, które istnieją na rynku przez lata. Oznacza to ni mniej ni więcej, że firma chyba planuje podejść znacznie bardziej ostrożnie do nowych serii i skupi się na już rozwijanych.

Reklama

To niestety nie jest pierwszy przypadek, kiedy Ubisoft tnie projekty. Już w zeszłym roku pod topór poszły Splinter Cell VR oraz Tom Clancy's Ghost Recon Frontline. Wtedy również skasowanie projektów motywowano niepewnością branży i sytuacji ekonomicznej. Zdecydowano się natomiast wypuścić między innymi Mario+Rabbids: Sparks of Hope oraz Just Dance 2023, które jednak również nie poradziły sobie aż tak dobrze jak planował to wydawca.

Jedne tytuły Ubisoft kasuje, inne przesuwa - taki los spotkał między innymi Assassin's Creed Mirage czy Avatar: Frontiers of Pandora oraz oczywiście nieszczęsne Skull and Bones.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ubisoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy