​Sony wyraża zaniepokojenie wobec przejęcia Activision przez Microsoft

Przejęcie przez Microsoft giganta w branży gier wideo, czyli firmę Activision Blizzard to temat niesłychanie nośny. Co rusz słyszymy o kolejnych informacjach dotyczących tej głośnej transakcji. Tym razem swoje niezadowolenie wyraził szef PlayStation - Jim Ryan.

Do informacji dotarł serwis Videogameschronicle, powołując się na Dealreporter. Dyrektor generalny PlayStation, Jim Ryan, we własnej osobie miał spotkać się z przedstawicielami organów regulacyjnych Unii Europejskiej i po raz kolejny wyrazić swoje olbrzymie zaniepokojenie odnośnie transakcji Microsoftu, która opiewa na bagatela 69 mld dolarów.

Jaki los czeka gry z serii Call of Duty na konsolach PlayStation?

Tym razem problem ma dotyczyć jednej z najbardziej kultowych serii gier, jakie istnieją na rynku. Szef PlayStation martwi się bowiem, że po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft, produkcje wydawane pod marką Call of Duty trafiać będą tylko i wyłącznie na konsole Xbox.

Reklama

W teorii nic jednak na to nie wskazuje. Kilka tygodni temu szef Xboksa, czyli Phil Spencer stwierdził, iż Microsoft zobowiązał się do udostępniania nowych gier z serii Call of Duty na konsole PlayStation przez kilka kolejnych lat.

Źródło podaje, że Jim Ryan nie jest jednak zadowolony z takiej umowy i zaprezentowanych warunków. Przedstawiciel Sony Interactive Entertainment domaga się dostępu do gier Call of Duty na równych warunkach i bezterminowo dla wszystkich posiadaczy konsoli PlayStation.

Warto dodać, że proces przejęcia Activsion Blizzard przez Microsoft nie jest jeszcze sfinalizowany. Aktualnie liczne organy nadzoru ds. konkurencji w wielu krajach bacznie przyglądają się tej sprawie i dogłębnie analizują wszystkie wymagane dokumenty złożone przez nabywającego.

Jeśli wierzyć wstępnym prognozom, to Activision Blizzard stanie się częścią giganta z Redmond w połowie przyszłego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony | PlayStation Vita | Xbox | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy