Reżyser popularnej gry nie czyta opinii fanów. Obawia się o swoje zdrowie

Katsura Hashino, reżyser Metaphor: ReFantazio oraz serii Persona, przyznał, że unika czytania opinii fanów na temat swoich gier, aby chronić swoje zdrowie psychiczne. Hashino podzielił się swoimi przemyśleniami w rozmowie z Keiichiro Toyamą, twórcą Silent Hill. Obaj deweloperzy mają zupełnie odmienne podejście do kwestii odbierania fanowskiego feedbacku, co wyszło na jaw w trakcie wywiadu opublikowanego w serwisie Famitsu.

W skrócie:

  • Reżyser Metaphor: ReFantazio, Katsura Hashino, przyznaje, że unika czytania opinii fanów w trosce o swoje zdrowie psychiczne.
  • Keiichiro Toyama, odpowiedzialny za oryginalnego Silent Hill, zmienia swoje podejście - teraz chętniej słucha fanów i rozważa ich uwagi.
  • Metaphor: ReFantazio sprzedał się w ponad milionie kopii w dniu premiery. To najszybciej sprzedająca się grą Atlusa.

Hashino otwarcie przyznał, że stara się utrzymywać dystans od fanowskich opinii, ponieważ ciągłe śledzenie tego, co piszą gracze, nie wpływa dobrze na jego psychikę. "Oczywiście, sprawdzam co nieco po premierze" - tłumaczy Hashino - "ale nie mogę dostosowywać gry na podstawie tego, co czytam. Kiedy muszę coś sprawdzić, robię to szybko, bo ciągłe monitorowanie reakcji nie jest dobre dla zdrowia psychicznego". Co więcej, Hashino zaznacza, że nie wyszukuje swojego nazwiska w internecie i nie korzysta z mediów społecznościowych - to kolejny krok, który pomaga mu zachować pewien dystans.

Reklama

Keiichiro Toyama, twórca klasycznego Silent Hill, w przeszłości podchodził sceptycznie do uwag fanów, ale teraz stara się bardziej aktywnie ich słuchać. Nawet w przypadku jego najnowszego projektu - Slitterhead - Toyama otwarcie przyznaje, że uwzględnia niektóre opinie fanów, które uważa za wartościowe. To ciekawy kontrast do podejścia Hashino, który wyraźnie stawia na psychiczny komfort, nie chcąc się zbytnio angażować w debatę z graczami.

Tak czy inaczej, Metaphor: ReFantazio odnosi duży sukces. Gra sprzedała się w milionie egzemplarzy w dniu premiery. To czyni ją najszybciej sprzedającym się tytułem w historii Atlusa. Hashino zwraca uwagę na to, jak wielki wpływ na produkcję miały tradycyjne elementy fantasy, ale ostatecznie postawiono na oryginalność, która definiuje produkcje tego studia.

Slitterhead, nad którym pracuje Toyama, będzie miał premierę już w przyszłym miesiącu. Gra wprowadza ciekawy koncept - możliwość wcielenia się w różne postacie, w tym nawet... psa. To podejście do różnorodności mechanik to dowód na to, że Toyama nie tylko słucha fanów, ale także odważnie eksperymentuje z nowymi pomysłami.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama