Plants vs. Zombies: Bitwa o Neighborville i Fall Guys trafią na Switch
Najbardziej przyjazna, sieciowa strzelanka, jaką można znaleźć na rynku - Plants vs. Zombies: Bitwa o Neighborville od Electronic Arts - zmierza na konsole Nintendo Switch. Premiera 19 marca, razem z wszystkimi DLC i bez mikropłatności - jak ujawniono podczas wczorajszej prezentacji Nintendo Direct.
Co ciekawe, za konwersję na japońską konsolę odpowiada po części polska firma QLOC, nie od dzisiaj zajmująca się takimi portami. Samą grę wydano pierwotnie w październiku 2019 roku, za sprawą studia PopCap Games - to już trzecia odsłona serii zamieniającą mobilny cykl w strzelanki w 3D.
Zgodnie z założeniami cyklu, wcielamy się w przedstawiciela frakcji roślinek lub zombiaków, wybierając spośród szeregu zróżnicowanych klas postaci o przeróżnych umiejętnościach specjalnych i charakterystykach. Następnie wkraczamy do akcji na jednej z przygotowanych przez twórców map.
Sieciowa rywalizacja to jednak tylko część atrakcji, ponieważ ambicje dla Battle for Neighborville są całkiem spore i zakładają nie tylko kilka trybów multiplayer, ale także kampanię dla pojedynczego gracza lub w kooperacji ze znajomymi, a także społecznościowy hub z atrakcjami dla każdej z frakcji.
Jednocześnie podczas wczorajszego Nintendo Direct zapowiedziano także, że latem obecnego roku na konsoli Switch pojawi się także inna, dużo bardziej popularna produkcja sieciowa - Fall Guys. Tytuł ukazał się w sierpniu ubiegłego roku i eksplodował popularnością, głównie dzięki dodaniu do PS Plus.
Fall Guys: Ultimate Knockout - tak brzmi pełny tytuł, którego nikt nie używa - stawia na zmagania 60 graczy, którzy sterują postaciami przypominającymi fasolki. Trafiamy na plansz ze zróżnicowanymi pułapkami i zadaniami: wspinaczka na szczyt, balansowanie na pochylniach czy gra w piłkę nożną.
Całość przypomina telewizyjny show, którego uczestnicy muszą zrobić wszystko, by jak najsprawniej dotrzeć do mety. Po zakończeniu każdej rundy część użytkowników odpada z dalszego biegu, aż do wielkiego finału, w którym po złotą koronę może już sięgnąć tylko jeden fasolowy śmiałek.