Oprawa piłkarska w stylu Mortal Kombat? To się wydarzyło

Gry wideo od wielu lat są jednym z głównych sektorów rozrywki i generują coraz większe pieniądze. Nic dziwnego zatem, że świat piłki nożnej coraz częściej wchodzi we współprace z tym związanym z wirtualnymi rozgrywkami. Działo się to zazwyczaj na poziomie angażowania gwiazd futbolu do growych czy esportowych projektów. Tym razem to kibice postanowili zrobić ukłon w stronę jednej z najbardziej legendarnych gier wideo w historii. Fani klubu z Los Angeles zawiesili nietypową oprawę przed kluczowym spotkaniem.

Światy futbolu i gier wideo mają ze sobą wiele wspólnego

Świat piłki nożnej i gier wideo od lat bardzo mocno zacieśnia się. Wynika to chociażby z popularności takich produkcji jak FIFA czy Pro Evolution Soccer (obecnie eFootball). Te gry znane są fanom gamingu oraz futbolu na całym świecie i stanowią ważny sektor branży gier. Jednak połączenie tych sektorów rozrywkowych nie dzieje się wyłącznie za sprawą futbolowych produkcji.

Chociażby w Fortnite: Battle Royale mieliśmy dostępne w sklepie skórki Harry’ego Kane’a, Marco Reusa czy Neymara Jr. Zresztą ten ostatni bardzo często wspomina o swoich prywatnych związkach z esportowem. W kwietniu pojawił się w roli widza na turnieju Intel Extreme Masters w Rio de Janeiro.

Reklama

Piłkarz PSG pojawił się także jako grywalny operator w grze Call of Duty: Modern Warfare II oraz Warzone 2.0 m.in. z Paulem Pogbą czy Leo Messim. Kluby piłkarskie również bardzo często sięgają po marketing związany z grami wideo. Znany na całą Polskę był przykład Wisły Płock, która promowała różne zdarzenia klubowe przy pomocy filmów inspirowanych grą GTA: San Andreas.

Również nierzadko transfery są ogłaszane przy pomocy kart niczym z trybu FIFA Ultimate Team. Zdecydowanie rzadziej jednak kibice w swoich oprawach sięgają do branży gier. Tak jednak stało się w przypadku fanów drużyny z Los Angeles. Zainspirowali się oni słynnym Mortal Kombat. To gra, która jest wręcz legendarna i znana na rynku od dawna.

Mortal Kombat tematem oprawy zagorzałych kibiców

Marka Mortal Kombat istnieje w branży gier wideo już od 30 lat. Dosłownie kilka tygodni temu studio NetherRealm świętowało okrągłe trzy dekady istnienia tej krwawej bijatyki. Pierwszy tytuł z całej serii pojawił się w 1992 roku, a przez te wszystkie lata pod szyldem Mortal Kombat wypuszczono blisko 20 różnych produkcji. Ostatnia z gier - Mortal Kombat 11, ujrzała światło dzienne w kwietniu 2019 roku.

Niedawno ogłoszono, że NetherRealm przygotowuje reboot pierwszej części. Udostępniono już nawet zwiastun i szczegóły rozgrywki. Premiera gry ma nastąpić 19 września tego roku. Najwyraźniej fani klubu Los Angeles FC już bardzo mocno oczekują na tę grę, gdyż zdecydowali się zainspirować tą produkcją. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu odbył się rewanżowy mecz finału Ligi Mistrzów CONCACAF (strefy Ameryki Północnej i Karaibów).

Klub z "Miasta Aniołów" zmierzył się z meksykańskim Club Leon. W pierwszym spotkaniu Los Angeles FC uległo 1:2 swoim rywalom. Kibice postanowili zagrzać do walki swoich ulubieńców nietypową oprawą meczową.  Stworzyli oni bardzo efektowne tifo przedstawiające wojownika i napis "Finish ‘EM", który kojarzy się jednoznacznie z grą.

Nie przyniosło to oczekiwanych skutków. Meksykanie wygrali 1:0 w Stanach Zjednoczonych i ostatecznie sięgnęli po trofeum Ligi Mistrzów CONCACAF. Niemniej jednak warto podkreślić, że połączenie tematyki walecznej gry wideo z motywacją do wygrania meczu piłkarskiego było bardzo udane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mortal Kombat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy