Nowy Mass Effect będzie liniowy? Bioware ma powrócić do korzeni serii

Jeden z dziennikarzy zajmujących się tematyką gier twierdzi, że BioWare powróci do korzeni serii Mass Effect i w nowej grze zastosuje dobrze znaną strukturę misji.

Aktualnie cała uwaga pracowników BioWare skierowana jest na Dragon Age: Dreadwolf, ale kiedy tylko ich nowa gra RPG ujrzy światło dzienne, co może nastąpić dopiero w 2024 roku, studio planuje w pełni skoncentrować się na nowym Mass Effect. Ta druga gra aktualnie znajduje się w fazie pre-produkcji, co oznacza, że wielu rzeczy na jej temat jeszcze nie wiemy, ale pewne istotne szczegóły mogły jednak pojawić się publicznie.

Reklama

W jednym z ostatnich odcinków podcastu Xbo Two, dziennikarz portalu Windows Central, Jez Corden twierdził, że nowy Mass Effect może porzucić formułę gry w otwartym świecie, która pojawiła się w serii wraz z premierą Andromedy z 2017 roku. Zamiast tego, mielibyśmy znowu ujrzeć bardziej liniową strukturę, jaką znamy z oryginalnej trylogii. Przy czym zastrzegł, że nie wie, czy informacja ta jest w 100% potwierdzona i należy ją póki co traktować jako branżową plotkę.

Oczywiście sam fakt, że gra znajduje się w pre-produkcji powoduje, że jeszcze sami twórcy nie wiedzą o niej wielu rzeczy. Tak więc to, czy gra stanie się open worldem czy nie również może znajdować się na liście rzeczy, o których BioWare dopiero będzie decydowało.

Jednak biorąc pod uwagę, że Andromeda otrzymała sporą dawkę krytyki ze strony graczy za to, w jaki sposób zaimplementowano tam otwarty świat, nie byłoby wielkim zaskoczeniem, gdyby okazało się, że BioWare wraca do sprawdzonych (i chwalonych przez graczy) sposobów. Jednak na ten moment jedyne co o grze wiadomo na pewno, to to, że powstaje na silniku Unreal Engine 5.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mass Effect | BioWare
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama