Aktualizacja, na którą czekali fani Nintendo Alarmo już dostępna

Nintendo Sound Clock: Alarmo doczekało się istotnej aktualizacji do wersji 3.0.0, przynoszącej funkcje, które użytkownicy domagali się od samej premiery urządzenia w październiku 2024 roku. Dzięki nowemu update’owi posiadacze budzika mogą teraz ustawiać alarmy indywidualnie na każdy dzień tygodnia, a także dostosować czas odtwarzania kojących dźwięków przed snem.

Aktualizacja pojawia się w kluczowym momencie - tuż przed zaplanowaną na 2 kwietnia prezentacją Nintendo Direct, podczas której japońska firma ma ujawnić więcej informacji na temat wyczekiwanej konsoli Nintendo Switch 2. Niektórzy fani zastanawiają się, czy Alarmo będzie kompatybilne z nową platformą, a może nawet zyska dodatkowe funkcje - na przykład skanowania figurek amiibo?

Co nowego w wersji 3.0.0?

Wielu użytkowników Nintendo Alarmo narzekało na brak możliwości dostosowania alarmów do swojego tygodniowego harmonogramu. Teraz wreszcie można zaprogramować różne godziny i tryby dla poszczególnych dni, co powinno znacznie zwiększyć wygodę użytkowania. Inną istotną zmianą jest większa elastyczność trybu Sleepy Sounds. Dotychczas użytkownicy mieli ograniczone opcje w zakresie długości odtwarzania uspokajających dźwięków. Po aktualizacji można je ustawić w przedziale od jednej do sześćdziesięciu minut.

Reklama

Do tego dochodzą poprawki wizualne - teraz możliwe jest podglądanie wybranego alarmu jeszcze przed jego ustawieniem, a także dalsze przyciemnienie ekranu, co będzie przydatne dla tych, którzy nie lubią zbyt intensywnego światła w nocy. Dodatkowo urządzenie pozwala teraz na sprawdzenie swojego adresu MAC nawet wtedy, gdy nie jest podłączone do internetu, a całość została zoptymalizowana pod kątem stabilności działania.

Pełna lista zmian Nintendo Sound Clock: Alarmo w wersji 3.0.0 przedstawia się następująco:

  • Możliwość ustawienia alarmów na każdy dzień tygodnia osobno.
  • Czas odtwarzania Sleepy Sounds można teraz dostosować w zakresie 1-60 minut.
  • Podgląd scen alarmowych przed ich wyborem.
  • Możliwość ponownego uruchomienia Sleepy Sounds nawet po wcześniejszym odtworzeniu.
  • Dodatkowa opcja przyciemnienia ekranu.
  • Możliwość sprawdzenia adresu MAC bez połączenia z internetem.
  • Poprawki stabilności systemu.

Nintendo Alarmo - hit czy przereklamowany gadżet?

Od momentu premiery w październiku 2024 roku Nintendo Alarmo przyciąga uwagę fanów elektronicznej rozrywki, oferując budzenie w rytm muzyki i efektów dźwiękowych z takich hitów jak Super Mario Odyssey, Splatoon 3, Pikmin 4, The Legend of Zelda: Breath of the Wild czy Ring Fit Adventure. W grudniu dodano dźwięki z Mario Kart 8, a w przyszłości planowane jest wsparcie dla Animal Crossing: New Horizons.

Chociaż cena urządzenia - ok. 400 zł - dla wielu może wydawać się wysoka, Nintendo regularnie dodaje nowe funkcje i treści, w pewnym sensie zwiększając wartość tego nietypowego budzika - dla przykładu, z okazji MAR10 Day do urządzenia dodano specjalny zestaw alarmów inspirowanych serią Super Mario Bros..

Magiczne doświadczenie

Nintendo zawsze potrafiło zaskakiwać i zachwycać swoich fanów nawet w najbardziej niepozornych produktach, a Alarmo jest dowodem na to, że japoński koncern nadal potrafi tchnąć prawdziwą magię nawet w najbanalniejsze urządzenia codziennego użytku. Pomimo tego, że Nintendo Alarmo może wydawać się jedynie kolejnym gadżetem, to rozszerzająca się funkcjonalność sprawia, że urządzenie ma szansę stać się czymś więcej niż zwykłym budzikiem dla zagorzałych miłośników marki.

Nie jest to może żadna rewolucja, ale sprzęt wciąż może z powodzeniem stanowić miły dodatek w porannej rutynie. Nadchodząca prezentacja Nintendo Direct to wydarzenie, na które czekają miliony graczy. Oczekuje się, że firma ujawni szczegóły dotyczące Nintendo Switch 2 - datę premiery, cenę i potencjalne funkcje. Być może dowiemy się też, czy Alarmo zostanie w jakiś sposób zintegrowane z nową konsolą.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Przejdź na