Nintendo nie naprawi konsol 3DS, bo zabrakło części
Nintendo ogłaszało jakiś czas temu, że naprawy konsol z rodziny 3DS zakończy wraz z początkiem kwietnia obecnego roku. Teraz jednak okazuje się, że serwis wyłączany jest już teraz, ponieważ japońskiej korporacji... zabrakło już części do popularnych przenośnych konsol z dwoma ekranami.
"Ze względu na to, że nie posiadamy już części zamiennych w magazynie, z dniem 8 marca nie możemy dłużej przyjmować do naprawy urządzeń Nintendo 3DS oraz Nintendo 3DS XL. Przepraszamy za wszelkie niedogodności i prosimy o zrozumienie" - czytamy w oficjalnym komunikacie firmy.
Wcześniejszą datę końca wsparcia - 31 marca - ogłaszano pod koniec lutego. Już wtedy informowano, że za decyzją stoją problemy z pozyskaniem części do konsol. W lutowym komunikacie ostrzegano już, że data może ulec zmianie. Jak widać, do takiej sytuacji właśnie teraz doszło.
Jednocześnie warto pamiętać, że Nintendo nie porzuca nowszych modeli swoich przenośnych konsolek: New 3DS, New 3DS XL oraz 2DS. Te starsze - 3DS i 3DS XL - nie są produkowane już od września ubiegłego roku, podczas gdy firma przesuwała moce przerobowe na Nintendo Switch.
Jak wynika z oficjalnych raportów japońskiej korporacji, do końca marca 2019 roku sprzedaż obu modeli 3DS osiągnęła imponujący pułap 75,08 milionów egzemplarzy. Sprzedaż nie zwalniała jednak tempa i już pod koniec marca 2020 roku udało się dotrzeć do poziomu 75,77 milionów konsol.
To wysokie liczby, lecz bledną w porównaniu z 80 milionami sztuk Nintendo Switch czy też 101,63 milionów Wii. Wyżej na liście wszech czasów jest jeszcze Game Boy i Game Boy Color z 118,69 mln egzemplarzy oraz rodzina Nintendo DS z 154 milionami sztuk. Switch ma więc jeszcze co doganiać.
Nintendo 3DS debiutowało w lutym 2011 roku, a większy model XL wydano już rok później, w lipcu 2012 roku. Na większą rewizję podzespołów trzeba było poczekać do 2014 roku, gdy na rynku pojawiło się New Nintendo 3DS oraz - jednocześnie - większy model New Nintendo 3DS XL.
