Produkcja CD Projektu, pomimo licznych błędów i problemów, znalazła się w kategorii "platynowej", a więc razem z największymi hitami. Nie mamy tu dokładnej kolejności, lecz na platynę zasłużyło też Red Dead Redemption 2, Doom Eternal, Monster Hunter World czy też nieśmiertelne GTA 5 .
O szczególnie dużych sukcesach mogą chyba mówić gry darmowe lub bardzo tanie, które na miejsce w platynowej kategorii musiały zasłużyć sobie transakcjami cyfrowymi. Mowa o Counter-Strike: Global Offensive, Destiny 2, Among Us oraz Dota 2. Jest też Rainbow Six Siege czy PUBG.
Nieco niżej, w kategorii złotej, znaleźć można między innymi The Elder Scrolls Online, które zaliczyło tym samym bardzo udany powrót do świadomości graczy po słabej premierze. Jest też Crusader Kings 3, Warframe, Borderlands 3, Sea of Thieves czy Baldur’s Gate 3, nadal dostępne w Early Access.
Ciekawa jest kategoria "Najczęściej grane", gdzie mamy "tegoroczne gry z największą liczbą jednoczesnych graczy". Także i tutaj znaleźć można Cyberpunk 2077, co jest z całą pewnością sporym osiągnięciem dla gry stawiającej wyłącznie na zabawę dla pojedynczego gracza, pomijając już błędy.
Dość powiedzieć, że poza darmowym odcinkiem Life is Strange 2 w dziale "ponad 200 tys. graczy jednocześnie" mamy tylko pozycje sieciowe: Mount & Blade 2: Bannerlord, Dotę 2, CS:GO, GTA 5, PUBG, Among Us, Destiny 2. Jest też Terraria i Monster Hunter World, premiujące kooperację.
Najlepsze gry 2019 roku 11
zobacz zdjęcia
Najlepsze gry 2019 roku
Jak co roku przygotowaliśmy zestawienie najlepszych gier minionych dwunastu miesięcy. W tegorocznym znaleźli się zarówno faworyci, jak i dwie niezależne produkcje, których nikt się tutaj nie spodziewał. Podobnie jak w ostatnich, zestawienie opracowaliśmy na podstawie średnich ocen zebranych w portalu Metacritic. Oczywiście mogliśmy stworzyć subiektywny ranking, ale w dalszym ciągu trzymamy się metody przyjętej przed laty. Odsuwamy nasze osobiste sympatie i sentymenty na bok, a własne opinie pozostawiamy w recenzjach, które dostarczymy wam każdego tygodnia. W poniższym tekście stawiamy na opinię redakcyjnego ogółu z całego świata (no, a przynajmniej dużej jego części), która - tak na marginesie - w dużym stopniu pokrywa się z tą naszą. Ciekawe, czy z waszą także!
1 / 11
10. Unity of Command 2 (średnia ocen: 89/100)
Gra, której kunszt docenią jedynie weterani wojennych strategii. Unity of Command II to kontynuacja produkcji z 2011 roku, opracowanej przez niezależne studio 2x2 Games. Podobnie jak poprzednio, tak i tym razem mamy do czynienia ze złożoną strategią turową, której akcja rozgrywa się w realiach drugiej wojny światowej. Gracz wciela się w niej w dowódcę wojsk Aliantów i bierze udział w sławnych bitwach. Jednak równie dobrze może postępować odmiennie niż opisano to na kartach podręczników do historii, na przykład podejmując decyzję o marszu na Berlin. W Unity of Command 2 można się bawić zarówno offline, jak i przez sieć.
Źródło: materiały źródłowe
2 / 11
9. Apex Legends (89/100)
Wśród graczy zdania na temat tej sieciowej strzelanki są podzielone, ale nie da się ukryć, że studio Respawn Entertainment stworzyło grę, w której strzelanie sprawia naprawdę dużo frajdy i potrafi wciągnąć na wiele godzin. Rozgrywka opiera się w niej na popularnym ostatnio schemacie battle royale - po lądowaniu na planszy zajmujemy się poszukiwaniem broni, a dopiero później rozpoczynamy bitwę, której pole z czasem zawęża się. Wygrywa ten, kto jako ostatni pozostanie przy życiu. W starciach bierze udział nawet 60 graczy, podzielonych na trzy drużyny. Co warte przypomnienia, Apex Legends to gra dostępna za darmo (działająca w modelu free-to-play).
Źródło: materiały źródłowe
3 / 11
8. Slay the Spire (89/100)
Jeden z tytułów, którego nie się nie spodziewał w zestawieniu najlepszych gier minionego roku. Niewielkie studio Mega Crit opracowało taktyczną "turówkę", w której boje toczymy przy wykorzystaniu różnorodnych kart (w podstawowej wersji gry znalazło się ich przeszło dwieście). Slay the Spire poniekąd przypomina karcianki pokroju Magic: The Gathering, ale tutaj w starciach stawiamy czoła wyłącznie sztucznej inteligencji. Jednak pomimo tego jest to gra bardzo wymagająca. Autorzy wykorzystali w niej mechanikę permadeath - gdy nasz bohater zginie, musimy zaczynać zabawę od nowa.
Źródło: materiały źródłowe
4 / 11
7. Devil May Cry 5 (89/100)
A tej gry spodziewała się w tym zestawieniu chyba większość graczy. Capcom, który rozwija serię Devil May Cry od 2013 roku, jeszcze nigdy nie zawiódł jej fanów i nie zrobił tego także tym razem. Piąta odsłona cyklu, przedstawiająca ciąg dalszy przygód Dantego i Nero (do których dołączyła zupełnie nowa postać - tajemniczy V), okazała się niezwykle wciągającym i widowiskowym slasherem, od którego wprost trudno się oderwać. Żeby osiągnąć tak dobry efekt, wystarczyło, że twórcy jedynie ulepszyli mechanikę znaną z poprzedniczek, nie mieszając w niej zbytnio. Okazało się, że formuła z poprzednich części wciąż znakomicie się sprawdza.
Źródło: materiały źródłowe
5 / 11
6. F1 2019 (89/100)
Najnowsza odsłona F1 2019 ma swoje słabe strony (w naszej recenzji narzekaliśmy przede wszystkim na brak znaczących nowości oraz niedoskonałości systemu kar w trybie online), ale nie da się ukryć, że ta symulacja Formuły 1 jest bliska perfekcji. Przede wszystkim mamy na myśli model jazdy, który - w zależności od ustawień - może być bardzo realistyczny, jak również bardziej casualowy, dzięki czemu w F1 2019 mogą się odnaleźć zarówno weterani, jak i nowicjusze. Prawdziwą gratką dla polskich fanów tej dyscypliny sportu jest możliwość pościgania się z wirtualnym Robertem Kubicą!
Źródło: materiały źródłowe
6 / 11
5. Monster Hunter: World - Iceborne (90/100)
Monster Hunter: World okazał się prawdziwym przebojem, który gracze wprost pokochali. Jego autorzy, widząc to, cały czas rozwijają projekt. Nie poprzestali na wprowadzeniu do gry zawartości pochodzącej z serii Wiedźmin i we wrześniu tego roku wypuścili obszerny dodatek, którego akcja toczy się w śnieżnej krainie, zamieszkałej przez lodowego smoka Velkhana. Monster Hunter: World - Iceborne nie wprowadza żadnych istotnych zmian do mechaniki rozgrywki, za to dodaje dużo nowej zawartości - przede wszystkim lokacji oraz stworów. Nowością jest także hak na linie, który pozwala nam wspinać się na grzbiety kreatur, z którymi walczymy.
Źródło: materiały źródłowe
7 / 11
4. Disco Elysium (91/100)
Gra stworzona przez niezależne studio ZA/UM, która przebojem wdarła się na listy przebojów. Nic dziwnego, to naprawdę pierwszorzędne RPG z naciskiem na elementy detektywistyczne, utrzymane w klimatach policyjnego kryminału. Jego akcja toczy się w fikcyjnym świecie, utrzymanym w klimacie noir, a jej głównym bohaterem jest zmęczony życiem detektyw, którego przygoda rozpoczyna się od... ogromnego kaca. Ciąg dalszy to prawdziwy majstersztyk, wypełniony błyskotliwymi dialogami (i monologami) oraz rozlicznymi decyzjami, które musimy podjąć i które mają realny wpływ na przebieg historii. Autorzy wprowadzili do gry także kilka bardzo ciekawych mechanik, z których żadna nie ma związku z walką (ta w Disco Elysium praktycznie nie występuje).
Źródło: materiały źródłowe
8 / 11
3. Final Fantasy XIV: Shadowbringers (91/100)
Rzadko zdarzają się tak dobre dodatki do gier, jak Final Fantasy XIV: Shadowbringers (ostatni tak dobry to chyba... Wiedźmin 3: Krew i Wino?). To już trzecie rozszerzenie piętnastej części serii. Poznajemy w nim ciąg dalszy wydarzeń przedstawionych w "podstawce" oraz dwóch poprzednich dodatkach. Autorzy nie próżnowali i poza dwiema naprawdę dużymi lokacjami wprowadzili jeszcze wiele innych nowości - dziewięć nowych podziemi, nową rasę, nowe klasy postaci czy dziesiątki nowych przedmiotów, rodzajów broni oraz przeciwników. Ciekawostką jest także system Trust, w ramach którego możemy rekrutować niezależnych bohaterów do naszej drużyny.
Źródło: materiały źródłowe
9 / 11
2. Sekiro: Shadows Die Twice (91/100)
Kolejny przebój od studia From Software, czyli twórców serii Dark Souls oraz Bloodborne'a. Swoją nową produkcję sławni twórcy gier uznawanych za arcytrudne osadzili w zupełnie nowych realiach, a dokładnie w alternatywnej wersji szesnastowiecznej Japonii. Gracz wciela się w niej w tytułowego Sekiro, wojownika, którego celem jest uratowanie swojego pana oraz dokonanie zemsty na porywaczach, którzy przy okazji odcięli głównemu bohaterowi rękę. Sekiro: Shadows Die Twice to wymagająca, ale szalenie satysfakcjonująca gra akcji wzbogacona o elementy skradankowe. Jej najważniejszym elementem jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach mechanika walki.
Źródło: materiały źródłowe
10 / 11
1. Resident Evil 2 (93/100)
Można się było spodziewać, że powrót Resident Evil 2 będzie udany (w końcu Capcom rzadko wypuszcza słabsze gry), ale chyba nikt nie oczekiwał, że remake klasyka z 1998 roku wypadnie aż tak dobrze. To w dużej mierze zasługa tego, że gra nie została jedynie upiększona, ale także wzbogacona, dopracowana i dostosowana do współczesnych standardów (pod względem perspektywy i sterowania). Nieważne, którą z grywalnych postaci wybierzemy - Leona czy Claire, czeka nas kilkanaście godzin rozgrywki wypełnionej po brzegi atmosferą grozy, klimatycznymi lokacjami, intrygującą fabułą oraz emocjonującymi starciami z zombie. Gra roku? Z pewnością jedna z murowanych kandydatek do tego tytułu!
Źródło: materiały źródłowe
11 / 11
Okej, do pewnego stopnia poniższe zestawienie jest subiektywne. Po pierwsze - nie uwzględniliśmy w nich remasterów czy wznowień (dlatego nie znajdziecie w nim Red Dead Redemption 2). Po drugie - pominęliśmy tytuły przeznaczone na Switcha ze względu na niewielką popularność, jaką cieszy się ta konsola w Polsce (gdyby nie to, na dziesiątej pozycji znalazłby się Fire Emblem: Three Houses).
Można też spojrzeć na nietypową kategorię: "Tegoroczne najlepsze gry z obsługą kontrolerów według dziennej liczby aktywnych użytkowników z kontrolerami". Tutaj na szczycie jest Destiny 2 czy FIFA 21, ale - bardziej nietypowo - znaleźć można także Wiedźmina 3, Dark Souls 3 czy też Personę 4.