Koronawirus nie wpłynie na premierę Cyberpunk 2077 - zapewnia CD Projekt
CD Projekt zapewnił w ostatnim raporcie giełdowym, że koronawirus nie wpłynie na premierę oczekiwanego Cyberpunk 2077, opóźnionego niedawno z kwietnia do września. Całe studio pracuje z domów, lecz firma uspokaja, że ma wystarczająco dużo czasu, by dopiąć wszystkie prace i wysiłki.
"Od połowy marca pracujemy z domu, zachowując pełną ciągłość prac. Nasze cele się nie zmieniły, a główny to wrześniowa premiera Cyberpunk 2077. Czujemy się zmotywowani i posiadamy narzędzia, żeby tego dokonać" - napisał prezes Adam Kiciński w liście do akcjonariuszy.
"Ponadto konsekwentnie realizowana przez lata strategia nie zadłużania się i kumulowania rezerw gotówkowych sprawia, iż wierzymy, że jesteśmy odpowiednio przygotowani na trudniejsze czasy" - dodaje menedżer. W raporcie możemy też zapoznać się ze szczegółami na temat walki z wirusem.
"W ocenie Zarządu Spółki, pandemia wirusa COVID-19 nie będzie miała znaczącego wpływu na wyniki Grupy w pierwszym kwartale 2020 r. i nie zagraża kontynuacji działalności Spółki w okresie 12 miesięcy od końca okresu sprawozdawczego" - zapewnia największa firma na polskiej giełdzie.
Jak opisuje CD Projekt, w marcu w związku z narastającym zagrożeniem podjęto działania prewencyjne: polityka ograniczająca wyjazdy służbowe poza granice kraju a także przebywanie w siedzibie Spółki osób przyjeżdżających z zagranicy. Odwołano też wszelkie uczestnictwa w targach.
"W biurach zainstalowano dodatkowe dozowniki płynu dezynfekującego oraz zwiększono poziom wentylacji" - czytamy. Wszystko to okazało się jednak za mało, więc ostatecznie od 16 marca zdecydowano się na opuszczenie biura i wysłanie wszystkich pracowników do domów.
"Decyzja zapewnia zespołowi najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa i jednocześnie zabezpiecza ciągłość funkcjonowania studia. Ocena pierwszych tygodni pracy w modelu Home Office zdaniem zarządu Spółki wypada korzystnie" - zapewnia CD Projekt. Oby tak dalej.