GTA VI: Rockstar trzyma swój nowy projekt pod ścisłą tajemnicą
O GTA VI pisze się każdego dnia wiele. Jest to gra, na którą czekają miliony graczy na całym świecie. Okazuje się jednak, że producenci nie są zadowoleni z tego, jak wielka dyskusja toczy się wokół tej gry. Studio na niektórych kanałach banuje frazy związane z tytułem.
Kiedy w lutym bieżącego roku Rockstar Games poinformował całą opinię publiczną o tym, że szósta odsłona legendarnej serii Grand Theft Auto jest w zaawansowanej fazie produkcji.
Zespół deweloperski bardzo intensywnie pracuje nad publikacją najbardziej wyczekiwanej gry wideo w historii branży. Od tamtego czasu dociekliwym internautom nie umyka w zasadzie żadna wskazówka i żaden element, który mógłby uchylić nieco rąbka tajemnicy o nadchodzącej części GTA.
W sieci powstała masa domysłów na temat wyglądu mapy, postaci, czasu akcji. Wiemy, że prawdopodobnie grywalnymi postaciami będą kobieta i mężczyzna. Bohaterowie mają być inspirowani słynną parą przestępców - Bonnie and Clyde.
Prawdopodobnie otrzymamy także całkiem nowe Vice City oraz inne lokalizacje, które będą odkrywane wraz z wydawaniem dodatków przez studio Rockstar Games. Wszystko to jest czytane i komentowane przez miliony internautów z całego świata. Okazuje się jednak, że przekazywanie informacji na temat "szóstki" nie jest takie łatwe. W przypadku różnych przecieków interweniuje sam Rockstar.
Studio prawdopodobnie nie do końca panuje nad tym, ile informacji wycieka na temat najnowszego Grand Theft Auto. Pracownicy amerykańskiej firmy nie są zadowoleni z tego, że kolejne przecieki ujawniają tajemnice, które Rockstar sam chciałby ogłosić.
Jednym ze środowisk, które często dyskutuje na temat GTA VI jest czat na Twitchu. Dzieje się to głównie podczas rozgrywki w GTA Online (dodatek do GTA V).
Studiu na tyle to przeszkadza, że postanowiło wystąpić do poszczególnych kanałów na Twitchu o zbanowanie frazy "GTA 6". Tak samo było w komentarzach pod niektórymi filmami w serwisie YouTube.
Jak na razie Rockstar nie odniósł się w żaden sposób do tych rewelacji. Społeczność jednak nie poprzestaje na rozmowach o nowej produkcji. Dzieje się to jednak w bardzo kuriozalny sposób. Internauci używają takich zwrotów jak na przykład "GTA 7-1", co może powodować sporo uśmiechu na twarzy.