FNAF: Do sieci wyciekł trailer filmu na podstawie słynnej serii gier
Five Nights at Freddy's to jedna z najciekawszych niezależnych gier wideo w ostatnich latach. Horror z elementami przygodówki zawładnął sercami milionów graczy na całym świecie, a youtube’owe serie od znanych twórców tylko nagłośniły wieści o tej produkcji. W październiku ma pojawić się w kinach ekranizacja tego tytułu. Niedawno do sieci trafił nieoczekiwanie zwiastun nadchodzącego filmu.
W ostatnich latach bardzo popularny jest trend tworzenia filmów na podstawie gier wideo. Mało kto jednak pamięta o tym, że zapoczątkowany on został prawie 30 lat temu. W 1995 roku powstała produkcja Mortal Kombat oparta na grze wideo o tym samym tytule. Zarówno gra, jak i film zrobiły ogromne zamieszanie na rynku i tym samym przeszły do historii.
Innym, bardzo słynnym przykładem jest Tomb Raider - seria gier opowiadających o przygodach Lary Croft - brytyjskiej archeolog, która odkrywa starożytne ruiny i grobowce, co niesie za sobą wiele bardzo niebezpiecznych sytuacji.
Pierwszy film o Croft pojawił się w kinach w 2001 roku. W lutym tego roku w sieci pojawiła się informacja, że prawa do marki zostały wykupione przez Amazona i to właśnie ta firma zajmie się już stworzeniem ekranizacji czwartej części przygód. Niedawno pisaliśmy również o tym, że producenci filmu Gran Turismo wypuścili zwiastun. To oczywiście adaptacja słynnej gry wideo na konsole PlayStation.
Ostatnią głośną tego typu produkcją w świecie filmu czy serialu była oczywiście produkcja HBO - The Last of Us. Dziewięcioodcinkowy pierwszy sezon serialu zrobił ogromne zamieszanie na rynku. Okazał się on ogromnym sukcesem. Świadczą o tym chociażby oceny w serwisie imdb.com. Ponad 400 tysięcy użytkowników oceniło tę produkcję i średnia not wynosi aż 8,8/10, co czyni The Last of Us jednym z najlepiej ocenianych seriali w historii branży filmowej. Teraz w planach jest serial na podstawie słynnej gry horror - Five Nights at Freddie’s.
Najpierw należy wyjaśnić, czym jest tak naprawdę Five Nights at Freddy’s. To seria gier z pogranicza gatunku horroru i przygodówki zapoczątkowana w 2014 roku. W pierwszych miesiącach była to dość skromna produkcja pochodząca zaprojektowana, wyprodukowana i wydawana przez Scotta Cawthona.
Gracz wciela się w stróża nocnego przy pizzerii - Mike’a Schmidta. Mamy do dyspozycji podgląd z kamer oraz możemy zdalnie zapalać światło czy zamykać drzwi od konkretnych pomieszczeń. Gra zaczyna się w momencie, gdy Schmidt otrzymuje telefon od tajemniczej osoby, która podaje się za poprzedniego stróża. Ostrzega on nas przed animatronikami, które w nocy stają się agresywne. Naszym zadaniem jest przetrwać pięć nocy z mechanicznymi przeciwnikami. Seria od samego początku zyskiwała ogromną rzeszę fanów.
Od 2014 roku powstało aż osiem części głównej serii oraz trzy spin-offy. Ostatnie wydanie z serii Five Night at Freddy’s pojawiło się w 2021 roku. Jakiś czas temu ogłoszono, że twórcy filmowi pracują nad adaptacją gry na wielki ekran. W rolach głównych wystąpią tak znakomici aktorzy, jak m.in. Matthew Lillard (Scooby-Doo, Krzyk) czy Joshua Hutcherson (Igrzyska Śmierci). Premiera filmu zaplanowana jest już na październik 2023 roku. Twórcy spotkali się jednak ze sporym problemem. Wystąpił nieoczekiwany wyciek treści.
Okazuje się, że do sieci trafił w dwóch częściach oficjalny zwiastun filmu. Rozpowszechniony został głównie w serwisie reddit.com. Nie było to oczywiście w żaden sposób planowane przez twórców. Osoba mająca dostęp do tego materiału prawdopodobnie przypadkowo rozpowszechniła trailer. Niewykluczone jest jednak też zamierzone działanie w jakimś celu. Informacja ta szybko została podchwycona przez internautów, choć podmioty posiadające prawa autorskie zaczęły walczyć z przeciekiem i kolejne kopie są usuwane z różnych serwisów hostingowych. Na temat tego incydentu wypowiedział się pomysłodawca gry.
Jednak to zamieszanie nie musi wyjść twórcom na niekorzyść. O premierze filmu do tej pory nie było specjalnie głośno, a pojawi się ona w kinach 27 października. Tego typu przeciek może przypomnieć fanom gier i filmów o tym, że taka premiera nastąpi, co może zdecydowanie mocniej podsycić oczekiwania na seanse w kinach.