Dlaczego GTA 6 zadebiutuje najpierw na konsolach, omijając premierę na PC?

Grand Theft Auto 6 jawi się na jedną z najbardziej ambitnych gier wideo w historii całej branży. Produkcja na początku zadebiutuje na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S, pomijając platformę PC. Dlaczego użytkownicy komputerów będą musieli się uzbroić w cierpliwość i dłużej poczekać na ten tytuł?

Niedawno dowiedzieliśmy się, że hitowe GTA 5 przebiło magiczną barierę sprzedaży, docierając do ponad 200 milionów graczy. Warto przypomnieć, że ta produkcja zadebiutowała w 2013 roku na konsolach X360 i PS3, niespełna rok później meldując się też na platformach PS4 i Xbox One. Pecetowi gracze na GTA 5 musieli poczekać aż do kwietnia 2015 roku, czyli prawie półtora roku od pierwotnej premiery tego bestsellerowego dzieła.

Prawdopodobnie nie inaczej będzie z nadchodzącą odsłoną GTA 6. Take-Two Interactive, wydawca serii, podtrzymuje, że deweloperom z Rockstar Games uda się doprowadzić do premiery wyczekiwanej gry na jesieni 2025 roku. Dokładniejsza data debiutu nie jest jednak znana.

Reklama

Schemat będzie jednak podobny. GTA 6 zagości najpierw na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S, czyli next-genowych urządzeniach od Sony i Microsoftu. Dlaczego użytkownicy platformy PC będą musieli poczekać rok, czy nawet dwa lata, by móc uraczyć się rozgrywką w szóstej odsłonie Grand Theft Auto?

Sporo w tym temacie wyjaśnił Mike York, były deweloper Rockstar Games, piastujący niegdyś funkcję animatora w tym studiu. Twórca bez ogródek przyznał, że najwięksi producenci gier wideo koncentrują się na ściśle określonych priorytetach. Nie inaczej jest z Rockstar. Amerykański gigant najwięcej swoich gier sprzedawał w przeszłości na platformę PlayStation. Deweloperzy najpierw chcą dopieścić swój produkt na konsolach, by dopiero móc myśleć o wydaniu gry na komputerach.

Pecety w samym założeniu oferują znacznie lepszą wydajność niż konsole, ponadto komputer pod względem podzespołów nie jest równy innemu komputerowi. Na rynku mamy dostęp do rozmaitych różniących się jakością kart graficznych i procesorów.

To właśnie komputery stanowią prawdziwy doświadczalny poligon dla deweloperów. Pecety wraz ze swoją architekturą pozwalają na implementację dodatkowych opcji i funkcji w grze, zaprojektowaniu lepszej szczegółowości np. realistyczniejszych zjawisk pogodowych czy animacji modeli. Inną problematyczną kwestią jest również szeroko pojęta optymalizacja sprzętowa. Istnieje wiele różnych konfiguracji jednostek komputerowych, a deweloperom w założeniu zależy na tym, by gra uruchamiała się i działała właściwie na jak największej liczbie komputerów.

Trudno w tej chwili oszacować, o ile opóźniona zostanie premiera Grand Theft Auto 6 na komputerach. Pomijając wszystko, co wspomniał Mike York w swoich analizach, producentom z Rockstar Games również zależy na tym, by jak najszybciej zacząć czerpać zyski ze swojej nowej gry. Bez wątpienia wyniki sprzedaży produkcji na konsolach PS5 i Xbox Series X/S będą zadowalające - mówimy bowiem o najbardziej wyczekiwanej grze w historii sektora gamingowego.

Pewne jest też to, że na śrubowanie sprzedaży ogromny wpływ będzie miało wydanie gry na platformie PC. Nie wydaje się więc, że Rockstar Games będzie potrzebować więcej niż półtora roku na dopieszczenie swojej hitowej produkcji, tak, by była ona grywalna na komputerach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GTA 6 | Rockstar Games
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy