Detroit: Become Human - Tokyo Stories oficjalnie zapowiedziane
Quantic Dream przygotowuje coś nowego w świecie bardzo ciepło odebranego Detroit: Become Human. Nowe dzieło będzie miało podtytuł Tokyo Stories i nie do końca jest tym, czego moglibyście oczekiwać na podstawie wcześniejszych dokonań studia.
Jeśli nie mieliście wcześniej kontaktu z Detroit: Become Human - gra toczy się w tytułowym mieście w roku 2026. Fabuła składa się z równolegle prowadzonych opowieści trzech androidów, które biorą udział w buncie i walce o wolność o autonomię dla siebie i swoich pobratymców. Świat przyszłości nie jest dla nich bowiem łaskawy - są traktowani niczym niewolnicy, a wszelkie usterki lub przejawy buntu są eliminowane zezłomowaniem takiego androida.
Gra miała premierę w 2018 roku, ale najwyraźniej Quantic Dream nie zamknął jeszcze opowieści. Planuje bowiem wydanie... mangi, w dodatku zupełnie inaczej podchodzącej do historii i świata gry.
Przede wszystkim, manga przeniesie nas do Tokio, gdzie poznamy losy kompletnie nowej bohaterki. Tym razem jest to tylko jedna postać - Reina, również androidka i gwiazda pop.
Japonia bowiem słynie nawet w realnym świecie z gwiazd show biznesu wykreowanych na ekranach monitorów speców od efektów specjalnych i grafiki 3D. Jeżeli natomiast zastanawiacie się dlaczego twórcy nie zdecydowali się nazwać gry po prostu Tokyo: Become Human - Quantic Dream po prostu wykorzystał już ten tytuł do zwiastuna, który zapowiadał pierwszą część gry.
Autorami mangi są Saruwatari Kazami jako reżyser i Moto Sumida jako autor grafiki. Quantic Dream natomiast będzie sprawowało nadzór nad powstawaniem dzieła i pilnowało, że wszystko pozostaje w zgodzie ze światem, który wykreowano na potrzeby gry.